Jennifer dała 145 tys. zł zysku
Pieniądze na imprezach potrafi zarabiać PGE Arena Gdańsk. Precyzyjniej mówiąc - na jednej imprezie. Lokalna prasa informowała, że miasto musiało dopłacać do wrześniowego koncertu Jennifer Lopez, bo zamiast 40 tys. widzów przyszło niecałe 22 tys. Tymczasem operator stadionu poinformował, że impreza przyniosła 145 tys. zł zysku.
- Zorganizowanie koncertu na stadionie kosztuje od miliona do półtora miliona złotych bez gaży artysty - mówi Jarosław Galewski z Prestige MJM, agencji koncertowej, która współorganizowała koncert Jennifer Lopez. Szacuje się, że gaża piosenkarki wyniosła dodatkowo około 2,5 mln zł.
Jak dodaje Gajewski, jego firma planuje kolejne tego typu wydarzenia. W czerwcu przyszłego roku na stadionie ma zagrać Bon Jovi.
Na PGE Arenie cały czas odbywają się mecze Lechii Gdańsk, ale widownia świeci wtedy pustkami - zamiast 40 tys. przychodzi zwykle około 15 tys. widzów. Klub, który początkowo był nawet operatorem obiektu, nie daje więc zarobić zbyt dużo. Lechia miała Gdańskowi płacić 2 mln zł plus 5 proc. od wszystkich przychodów ze stadionu. Umowę jednak zerwano, a nowym operatorem została spółka należąca do miasta, która po klubie odziedziczyła 6-7 mln zł długu.
Według szacunków roczny minimalny koszt utrzymania obiektu wynosi 10-12 mln zł. Do tego doliczyć trzeba koszty remontu. Jakiś czas temu prezes Arena Gdańsk Operator Borys Hymczak zapowiedział, że spółka będzie prosiła o dofinansowanie w wysokości 4-5 mln zł.