Inflacja uderza we Wszystkich Świętych. Oto jak bardzo podrożały znicze

Inflacja w Polsce bije kolejne rekordy: drożeje jedzenie, paliwa, energia. Drożyzna nie ominęła też zniczy, które przed 1 listopada są kupowane w szczególnie dużych ilościach. Jak pokazuje analiza przeprowadzona we wszystkich działających w naszym kraju sieciach, na znicze w tym roku wydamy sporo więcej niż 12 miesięcy temu.

Inflacja uderza we Wszystkich Świętych. Oto jak w tym roku podrożały znicze
Inflacja uderza we Wszystkich Świętych. Oto jak w tym roku podrożały znicze
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Marcin Łazarczyk
oprac. TOS

25.10.2022 | aktual.: 25.10.2022 14:58

Ceny zniczy wzrosły w ciągu roku średnio o 19,1 proc. - wynika z raportu firm UCE Research i Hiper-Com Poland. Taki jest rezultat badania, przeprowadzonego w niemal 19 tys. sklepów, należących do 43 sieci handlowych - wszystkich obecnych na rynku dyskontach, hipermarketach, supermarketach, sieciach convenience i cash&carry. Firmy porównały ceny w okresie trwającym od początku września do połowy października tego i ubiegłego roku.

Krzysztof Łuczak, główny ekonomista Grupy BLIX, tłumaczy, że winne inflacji zniczy są przede wszystkim coraz droższe surowce. - Szkło poszło w górę niemal dwukrotnie, w głównej mierze przez rosnące ceny energii. Do tego ponad połowa używanej u nas parafiny jest sprowadzana z zagranicznych rynków, gdzie podrożała niemal dwukrotnie. Ceny samych świec są coraz wyższe. I nie pomaga tutaj nawet sytuacja, w której Polska jest jednym z największych producentów świec na świecie - komentuje Łuczak.

Z kolei Maria Andrzej Faliński, były wieloletni dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię: wzrost cen zniczy jest blisko średniej inflacyjnej i nie jest to przypadek. Znicze to produkt oferowany dość krótko i okazjonalnie. Nie powinien więc być zbyt drogi, bo się nie sprzeda i nie pozwoli zarobić. Nie może być też zarazem zbyt tani, bo jeśli sprzedawcy nie naliczą odpowiedniej marży, też nie zarobią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– Nie można nie wspomnieć o tym, że obecnie wśród konsumentów tworzy się nowy trend zakupowy. Coraz częściej kupowane są znicze wielorazowe, np. z żarówką i bateryjką. Taki produkt wystarcza na kilka lat i jest ekologiczny. Jednak nie sądzę, aby on zastąpił te tradycyjne świeczki, chociażby z tego powodu, że na pewno będzie częściej kradziony niż zwykły znicz – dodaje Krzysztof Łuczak.

Tak wzrosły ceny w poszczególnych sklepach

Z badania wynika, że znicze najmocniej podrożały w supermarketach - aż o 38,2 proc. w porównaniu z cenami sprzed 12 miesięcy. Nieco mniejsza zwyżka jest w hipermarketach, gdzie wynosi 33 proc. Dyskonty podniosły ceny o 23 proc., a małe sklepiki, zaliczane do kategorii convenience - o 19,8 proc. Jest jednak jeden rodzaj sklepów, gdzie możemy zaopatrzyć się w znicze taniej niż przed rokiem. Ceny tych produktów w sklepach cash&carry spadły o 4,8 proc.

Z analizy wynika też, że liczba promocji na znicze spadła w porównaniu z ubiegłym rokiem średnio o 12,1 proc. Najmocniej widać to w hipermarketach, gdzie promocji jest o 19,5 proc. Supermarkety ograniczyły skalę takich akcji o 16,7 proc., sklepy cash&carry o 9,4 proc., a sieci convenience – o 2,2 proc.

Drożyzna galopuje

Przypomnijmy, że w Polsce inflacja we wrześniu 2022 r. wyniosła 17,2 proc. w porównaniu z wrześniem 2021. W tym czasie najbardziej podrożały nośniki energii - o 44,2 proc. Ceny paliw do prywatnych środków transportu wzrosły o 18,3 proc., a ceny żywności - o 19,3 proc. Szczyt nastąpi dopiero w lutym 2023 roku - prognozują eksperci Banku Pekao. Wskaźnik inflacji może wtedy sięgać ponad 20 procent.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (19)