WAŻNE
TERAZ

Śmierć w szpitalu psychiatrycznym. Wstrząsające szczegóły

Inspekcja pracy wkracza do akcji. Są wyniki pierwszych kontroli po zaostrzeniu zakazu handlu

Od początku lutego zakaz handlu działa w uszczelnionej formie. Zniknęła możliwość otwierania dużych marketów i tłumaczenia, że są placówkami pocztowymi. Jednak sklepy natychmiast wymyśliły nowe metody na obejście zakazu. Dlatego z kontrolami ruszyła inspekcja pracy. Na celownik wzięła zwłaszcza placówki jednej sieci. Niektóre z nich wykazały się ogromną inwencją.

Inspekcja pracy szczególną uwagą objęła sklepy sieci Intermarche Inspekcja pracy szczególną uwagą objęła sklepy sieci Intermarche
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | pixarno
oprac.  TOS

W ostatnią niedzielę 13 lutego inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy ruszyli w Polskę, by skontrolować, czy sklepy przestrzegają zaostrzonego zakazu handlu. Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko tłumaczyła w ubiegłym tygodniu, że decyzja o kontroli otwartych placówek handlowych to efekt doniesień medialnych i sygnałów ze strony partnerów społecznych.

"Solidarność", która jest autorem projektu o zakazie handlu, złożyła wniosek do PIP o przeprowadzenie kontroli sklepów, które były otwarte w ostatnią niedzielę 6 lutego. Związkowcy zwracali uwagę, że tego dnia markety otwierały się m.in. pod szyldami dworców autobusowych i czytelni.

Intermarche na celowniku

Na takiej zasadzie działały np. niektóre sklepy należące do sieci Intermarche. Niedzielna kontrola inspekcji pracy pokazała, że inspektorzy mocno wzięli sobie do serca doniesienia o pomysłach tej francuskiej sieci. Na 257 skontrolowanych sklepów aż 40 należało do Intermarche. To około jedna piąta wszystkich sklepów tej sieci w Polsce - z taką uwagą kontrolerów nie spotkała się żadna inna sieć.

Omijają zakaz handlu jako dworce. "Widocznie jest taka potrzeba"

Co wyszło z kontroli? Jak podaje PIP, spośród skontrolowanych placówek 95 było zamkniętych, w tym 31 działających jako Intermarche. Pozostałe 162 skontrolowane sklepy były otwarte. "Zgodnie z deklaracjami przedsiębiorców handel był prowadzony w oparciu o wyłączenia z art. 6 ust. 1 ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni bądź w dniu kontroli nie było możliwe dokonanie ustaleń ze względu na brak osób uprawnionych do złożenia wyjaśnień" - napisali kontrolerzy w poniedziałkowym komunikacie.

Jak ustalili inspektorzy, w 96 przypadkach handel prowadzony był zgodnie z przepisami przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek lub też przy pomocy członków jego rodziny. A co z pozostałymi sklepami?

8 placówek korzystało z kolei ze statusu placówki handlowej w zakładach prowadzących działalność w zakresie kultury - czytelni i klubu czytelnika. Siedem z nich należało do sieci Intermarche. Inny sklep tej sieci korzystał natomiast ze statusu stacji paliw płynnych, jeszcze inny - placówki zlokalizowanej na dworcu.

Jeden sklep (już nie Intermarche, ale PIP nie podaje jego nazwy) działał jako zakład pogrzebowy, otwarte były też placówki handlowe, których przeważająca działalność polega na handlu wyrobami tytoniowymi.

Kontrole jeszcze się nie zakończyły

Jak podała inspekcja pracy, przeprowadzone kontrole potwierdziły informacje o korzystaniu przez część przedsiębiorców z wyłączeń spod zakazu handlu, natomiast kontrole nie zostały zakończone.

"Inspektorzy pracy czekają na przedłożenie dokumentów, sprawdzają te, które zostały im okazane, a także dokonują analizy ustalonych stanów faktycznych w kontekście obowiązujących przepisów. Do czasu zakończenia czynności kontrolnych i wydania środków prawnych nie będzie możliwe przesądzenie, ile placówek naruszało postanowienia ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni" - podaje PIP.

– Jestem zadowolona z tych wstępnych wyników, bo pokazują one, że, przynajmniej na pierwszy rzut oka pracodawcy poważnie potraktowali ustawowe zapisy i się do nich zastosowali – komentuje Główny Inspektor Pracy Katarzyna Łażewska-Hrycko. – Jednocześnie chcę podkreślić, że w zależności od potrzeb będziemy kontynuowali niedzielne kontrole placówek handlowych i jesteśmy gotowi reagować na każde zgłoszenie o podejrzeniu omijania przepisów. Przypadki łamania obowiązującego zakazu, w szczególności podejmowanie pozornych działań, będą przez nas sankcjonowane z wykorzystaniem wszystkich posiadanych środków prawnych - dodała.

To czytają wszyscy
Ukraińcy wrócą do Polski? "Zakończenie wojny uwolni tysiące mężczyzn"
Ukraińcy wrócą do Polski? "Zakończenie wojny uwolni tysiące mężczyzn"
FINANSE
90 proc. Polaków tak robi. Oto cała prawda o naszych zakupach
90 proc. Polaków tak robi. Oto cała prawda o naszych zakupach
FINANSE
Bruksela walczy z podróbkami. Będą sądowe nakazy niszczenia
Bruksela walczy z podróbkami. Będą sądowe nakazy niszczenia
FINANSE
Prohibicja w raju. Tajlandia zmienia prawo
Prohibicja w raju. Tajlandia zmienia prawo
FINANSE
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
Wreszcie kupimy go w Polsce. Kultowy napój z Niemiec
FINANSE
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
Planujesz kulig? Lepiej odpuścić ten pomysł. Łatwo o mandat
FINANSE
Odkryj
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
Po ściągnięciu tej aplikacji poszło szybko. 116 tys. zł wyparowało
FINANSE
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
Mandat za robienie prania. Można dostać nawet 5 tys. zł kary
FINANSE
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
Carrefour na sprzedaż. Zgoda Brukseli na przejęcie w pierwszym kraju
FINANSE
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
Gmina chce kupić wyspę. Nie chcą powtórki z zamkiem w Stobnicy
FINANSE
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
Gigant technologiczny zwalnia w Polsce. Pracę straci prawie 400 osób
FINANSE
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
Turystyka dentystyczna Polaków. Tu jeżdżą po plomby za 50 zł
FINANSE
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥