Inwestorzy czekają na europejskiego politycznego Świętego Mikołaja
Przed inwestorami tydzień obfitujący w wydarzenia polityczne. Indeksy giełdowe pokazują techniczną możliwość kontynuacji fali wzrostowej. Nadzieja na grudniowy rajd Świętego Mikołaja nadal aktualna.
05.12.2011 08:55
Giełdowy tydzień zaczynamy jak u jak u Hitchcocka. Poniedziałkowym trzęsieniem ziemi, czyli spotkaniem Angeli Merkel i Nicolasa Sarkozy'ego w sprawie działań, które mają zatrzymać rozwój kryzysu w strefie euro. Potem polityczne napięcie będzie narastać aż do piątku. W Brukseli zacznie się bowiem dwudniowy szczyt unijnych przywódców. Póki co, w poniedziałek uwaga inwestorów będzie skoncentrowana na spotkaniu kanclerz Merkel z prezydentem Sarkozym. Pomiędzy tymi politykami trwa spór o sposób kontroli nad budżetami narodowymi państw Unii Europejskiej.
Kanclerz optuje za traktatowym wzmocnieniem roli Komisji Europejskiej, natomiast Prezydent Francji jest za większą samodyscypliną członków wspólnoty. Rozwiązanie francuskie wydaje się być szybsze do wprowadzenia, ale może prowadzić do powstania tzw. Europy dwóch prędkości, co będzie mieć ogromne znaczenie dla Polski (ale o tym ewentualnie zadecyduje rozpoczynający się w piątek szczyt). Oficjalny komunikat po dzisiejszym spotkaniu prawdopodobnie poznamy dopiero wieczorem, dlatego europejskie giełdy nie będą miały okazji na niego zareagować, ale przecież można spodziewać się przecieków, które czasami wywierają większy wpływ niż oficjalne informacje, stąd można spodziewać się dziś dużej zmienności na rynkach.
Poniedziałkowe kalendarium makroekonomiczne nie obfituje w kluczowe dane. O godzinie 10.00 poznamy odczyt europejskiego indeksu PMI sektora usług za listopad, a potem o 11.00 dane o sprzedaży detalicznej w Strefie Euro w październiku. Zestaw tych danych pokaże inwestorom, w jak wielkim kryzysie znajduje się europejska gospodarka. Na zakończenie o godzinie 16.00 rynkom mogą nadać kierunek dane z USA. Poznamy wtedy odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego sektora usług (listopad) oraz raport o październikowych zamówieniach w przemyśle. Jednakże z uwagi na powyżej opisane wydarzenie w sferze polityki, to właśnie ono, a nie dane makroekonomiczne będą dziś odgrywać główną rolę w kształtowaniu się notowań.
Maciej Muchowicz
Noble Securities