Inwestorzy nadal stąpają po cienkim lodzie

Handel jest i pozostanie płytki, a inwestorzy ostrożni. Nigdy w historii USA nie bankrutowały, więc nikt do końca nie wie, jak się do tego przygotować.

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Oczywiście można toczyć spory, czy to co grozi USA w ogóle można nazwać bankructwem. Jednak w myśl prostej definicji – skoro nie jesteś w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań finansowych, bankrutujesz – na to właśnie się zanosi. Czasu jest rzecz jasna dość, żeby zapobiec nieszczęściu (?), więc nie można niczego przesądzać, ani bać się na wyrost. Z tego założenia wychodzą inwestorzy, którzy w środę kupowali akcje. Wczoraj ponownie je sprzedawali, ale być może dziś nastroje znów będą lepsze.

Nadzieję na to daje wczorajsze zachowanie Wall Street, gdzie po słabym początku, S&P zdołał odrobić większość strat i zakończył dzień 0,1 proc. na minusie (wyjściowo było to prawie 1 proc.). Odwagi inwestorom nie dodał na pewno Barack Obama, mówiąc, że „Wall Street powinna się martwić”. Rynek odebrał to jednak tylko jako chwyt retoryczny mający osłabić postawę opozycji. Ostatecznie to Republikanie mają – jak się zdaje – więcej do stracenia na rynku. Zatem S&P zyskał, ponieważ dane z rynku pracy (te przygotowane przez ADP – rządowych najprawdopodobniej nie będzie) okazały się słabsze od oczekiwań, co natychmiast rozpaliło nadzieję na kolejne odroczenie zmniejszenia programu QE3.

W Azji dobre nastroje były podtrzymywane, m.in. dzięki odczytowi PMI sektora usług w Chinach, który wzrósł do 55,4 z 53,9 przed miesiącem. Hang Seng zyskiwał 0,8 proc. na pół godziny przed końcem notowań. Kospi swoją początkową zwyżkę przepuścił i skończyło się na 0,03 proc., Nikkei, po niemrawym handlu, stracił 0,1 proc.

Zachowanie Wall Street dawałoby spore szanse na poprawę nastrojów w Europie, ale są dwa „ale”. Po pierwsze kontrakty na S&P tracą dziś rano 0,2 proc., więc nawet urodzonym optymistom trudno będzie uwierzyć w trwałą poprawę nastrojów. Sytuacja zresztą wybitnie temu nie sprzyja. Drugie ale, to wczorajsze zachowanie indeksów w Europie. Popołudniowe spadki (wywołane niskim otwarciem Wall Street) sprowadziły indeksy poniżej poziomów środowego (zwyżkowego) otwarcia. Domknięcie luki hossy z taką łatwością i tak szybko, niedwuznacznie wskazuje na to, że podaż wykorzystuje okazję do pozbycia się „gorącego kartofla” i kontroluje sytuację.

Emil Szweda
Open Finance

| Niniejszy dokument jest materiałem informacyjnym. Nie powinien być rozumiany jako materiał o charakterze doradczym oraz jako podstawa do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji i mogą ulec zmianie bez zapowiedzi. Open Finance nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie

Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Polskie gruszki nareszcie w marketach. Oto ceny naszych owoców
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Ukraińcy nadal mogą pracować na polskiej wsi. Legalny pobyt wydłużony
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Nowa opłata od jutra? Lidl i Biedronka zabierają głos
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Księża seniorzy żyją w bogactwie? Oto ich emerytury
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Owinęli wokół palca. Oszuści ukradli ponad milion złotych mężczyźnie
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Fala zwolnień grupowych w Krakowie. Setki osób mogą stracić pracę
Allegro nakazuje pracownikom powrót do biur. Mocna odpowiedź związku zawodowego
Allegro nakazuje pracownikom powrót do biur. Mocna odpowiedź związku zawodowego
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Tryb zimowy w oknach. Wyjaśniamy, jak go ustawić
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
Ministra oburzona cenówkami w Biedronce. Mamy komentarz UOKiK
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
ZUS przejmuje składki emerytalne. Straciła 350 tys. złotych
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
"Złote kolby" w kukurydzy i podpalenie. Dramat rolnika z Kujaw
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia
Zmiany w Allegro. Pracownicy rozczarowani. Rzecznik wyjaśnia