Irański kierowca Fardin Kazemi wraca do Polski. Odbierze nową ciężarówkę

Historią Fardina Kazemiego żyła cała Polska. Irański kierowca utknął w Polsce na początku grudnia 2019 roku. Na krajowej jedynce jego ciężarówka International - rocznik 1988 - zepsuła się. Zatarł się silnik. Kierowca próbował na poboczu reanimować pojazd, ale bezskutecznie.

Z pomocą Irańczykowi ruszyli polscy kierowcy, którzy skrzyknęli się i zorganizowali zbiórkę pieniędzy na nowy pojazd. Na portalu zrzutka.pl na ten cel udało się zebrać ponad 266 tys. złotych (stan na 7 stycznia 2020, godz. 8:35), choć początkowo planowano 99 tys.

Fardin na okres świąteczno-noworoczny wrócił do swojej rodziny. We wtorek 7 stycznia jednak zamelduje się w Polsce, jak wynika z informacji portalu plus.dziennikzachodni.pl. Przyjedzie nad Wisłę po nową ciężarówkę. Kierowca miał pierwotnie odebrać ją w połowie grudnia.

Obejrzyj: Nie płacisz podatków, nie pojedziesz pociągiem? To przyszłość

Jednak salon, który miał sprzedać pojazd marki DAF, ostatecznie wycofał się z transakcji. Powód? Obawa przed amerykańskimi sankcjami w związku z napiętymi stosunkami tego kraju z Iranem. A stosunki między tymi państwami jeszcze się zaostrzyły, w związku z atakiem wojsk USA, w wyniku którego zginął irański generał Kasem Sulejmani.

Sprawdź: Zebrali 239 tys. na ciężarówkę dla Irańczyka. "Fardin płakał, wszyscy wokół niego też"

Według informacji portalu plus.dziennikzachodni.pl, organizatorzy akcji upatrzyli sobie już nowy pojazd dla Irańczyka. Ma on spełniać wymogi irańskiego prawa. W tym kraju bowiem można zarejestrować wyłącznie te pojazdy z zagranicy, które mają mniej niż trzy lata.

Dowiedz się: Nagły zwrot ws. Irańczyka. Sankcje USA wstrzymały zakup ciężarówki

- Mamy również upatrzone dwa samochody, które będziemy oglądać w tym tygodniu - mówi Tomasz Doniec, kierowca, który pomaga Fardinowi. Organizatorzy akcji w trosce o powodzenie transakcji nie chcieli jednak zdradzić szczegółów.

Czytaj też: Ciężarówka dla Irańczyka. Frasyniuk: to na niego czekało puste miejsce przy naszym wigilijnym stole

Irańczyk wróci do swojego kraju nową ciężarówką, ale jego dotychczasowy sprzęt również otrzyma drugie życie. Polscy kierowcy znaleźli dla niego nowy silnik na Mazurach. Znajdował się on w kombajnie. International Fardina jest obecnie w Stalowej Woli.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl