J. Kaczyński: 120 tys. zł to za dużo dla Kownackiego
Prezes PiS Jarosław Kaczyński jest przeciwny sowitym odprawom, jakie dostają po odejściu ze stanowisk członkowie organów zarządzających spółek. Taką odprawę w wysokości ponad 120 tysięcy złotych brutto co miesiąc otrzymuje szef kancelarii prezydenta Piotr Kownacki, którego byłym pracodawcą jest PKN Orlen.
Jarosław Kaczyński powiedział, że tak być nie powinno. Zaznaczył przy tym, że podobna sytuacja jest w przypadku szefa ABW Krzysztofa Bondaryka. Zdaniem szefa PiS, jest to klasyczny "złoty spadochron". Prezes PiS mówił, że w przypadku Bondaryka jest o tyle gorzej, iż jest on związany finansowo z firmami, z którymi ma do czynienia również służbowo.
Kaczyński podkreślił, że ma wiedzę, której nie może ujawnić, a która dowodzi, że powołanie Bondaryka na szefa ABW, było, jak to ujął, "megaskandalem".
W listopadzie funkcjonariusze CBA wykryli, że szef ABW Krzysztof Bondaryk po odejściu z pracy u jednego z operatorów telefonii komórkowej, pobiera od niego wysoką, bo prawie półmilionową odprawę.
