Konsument vs. Hoover
Iście epicką batalię stoczył Harry Cichy, który przez ponad 10 lat walczył z producentem sprzętu elektrycznego Hoover. Na początku lat 90. ubiegłego wieku firma w ramach swojej kampanii promocyjnej oferowała darmowe loty na europejskich, a później także na transatlantyckich trasach, konsumentom, którzy kupili jej produkty za co najmniej 100 funtów.
Szybko okazało się jednak, że promocja jest tak skonstruowana, że klientom wyjątkowo ciężko z niej skorzystać. Harry Cichy w 1992 r. postanowił zawalczyć o obiecane profity i założył Hoover Holiday Pressure Group, z którą przez 10 kolejnych lat walczył z właścicielem marki Hoover, koncernem Maytag, o dotrzymanie obietnicy z reklamy.
Batalia sporo kosztowała nieustępliwego konsumenta. Sprawa pochłonęła go tak bardzo, że musiał zrezygnować z pracy, a także sprzedać swój dom, by pokryć jej koszty.
Jak opisuje sprawę BBC, Harry Cichy ostatecznie odniósł zwycięstwo. 220 tys. konsumentów otrzymało gwarantowane w reklamie przeloty.
Hoover z kolei nie tylko doznał strat wizerunkowych, co przełożyło się na utratę udziałów w rynku. Cała sprawa kosztowała koncern 48 mln funtów.