Jakimi klientami są Polacy?

Polacy przywiązują się do miejsc, gdzie robią zakupy znacznie bardziej niż do marek produktów wkładanych do koszyka - wynika z badania Shopper Trends 2010 firmy ACNielsen, która analizuje postawy i zachowania konsumentów w 50 krajach.

Jakimi klientami są Polacy?
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

20.07.2010 09:55

Statystycznie w Polsce równie chętnie robimy zakupy w hipermarketach, jak i w tradycyjnych, osiedlowych sklepach (udział tego kanału dystrybucji regularnie spada, jednak wciąż wynosi około 50 procent). W obu przypadkach największe znaczenie ma odległość placówki od miejsce zamieszkania. To ona bardziej, niż cena, czy wybór artykułów decyduje o tym, gdzie robimy zakupy.

Warzywa na straganie, proszek w markecie

W małych sklepach najchętniej kupujemy świeże owoce i warzywa, do hipermarketów chodzimy zaś po chemię gospodarczą i produkty o przedłużonej trwałości. Nic dziwnego, że w porównaniu z bliskimi nam kulturowo i gospodarczo krajami uważani jesteśmy za tradycjonalistów. Klienci w Czechach, na Słowacji lub na Węgrzech największą część domowego budżetu zakupowego wydają w placówkach handlu nowoczesnego – robi tak 72 do 85 procent konsumentów w wymienionych krajach (dotyczy to także świeżej żywności).

Może dlatego jest tam tak wiele sklepów wielkopowierzchniowych. Na milion Polaków przypada tylko 6 hipermarketów, podczas gdy na taką samą liczbę obywateli Węgrzy mają ich 11, Słowacy - 19, a Czesi - 23.

Nielojalna kobieta z siatami

Zdecydowanie częściej o domowe sprawunki dbają Polki, chociaż coraz częściej wśród sklepowych półek można spotkać młodych mężczyzn (18 – 34 lata). Oni też chętniej przejmują codzienne obowiązki kulinarne lub sugerują, co powinno znaleźć się na liście zakupów. Sprawia to, że dla producentów żywności panowie stają się ważnym celem marketingowym.

Bez względu na płeć jesteśmy tak samo lojalni, a właściwie nielojalni wobec marek. Produkty są naszymi ulubionymi dopóki są łatwo dostępne, tzn. znajdziemy je w pobliskim sklepie albo oferowane są w promocyjnej cenie. W przeciwnym razie wybieramy towar innego producenta.

Tylko 17 procent Polaków zdecyduje się szukać konkretnego proszku do prania w kolejnym punkcie handlowym. Na Węgrzech zrobiłaby tak co trzecia osoba, a w Czechach co czwarta. Wobec marek artykułów spożywczych poziom lojalności w naszym kraju jest jeszcze niższy. To daje duże pole do popisu przy wprowadzaniu nowości i wpasowuje się we współczesne tendencje handlowe.

Promocje lubią wszyscy

W Europie Środkowo-Wschodniej znamy się na cenach i najczęściej zauważamy ich zmianę. W tym względzie pilniejsi od Polaków są Węgrzy (95 procent dobrze zorientowanych klientów), jednak nad Wisłą zaledwie 5 procent mniej nie zwraca uwagi na metki na towarach. Sugerujemy się też promocjami. Trzy czwarte polskich klientów chętnie z nich korzysta, choć tylko jeden na 20 aktywnie szuka obniżek podczas robienia zakupów.

Autor: MJ

sklepzakupyhandel
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)