Jedzenie po terminie miało trafić do sklepów. Zdecydowana akcja służb
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) wydała kolejny zakaz dotyczący produktów z zagranicy. Tym razem kontrolerzy nie dopuścili do obrotu 2,1 tony surimi z morszczuka z USA. Oto, co wzbudziło ich wątpliwości.
Na trop podejrzanego transportu wpadli kontrolerzy z oddziału IJHARS w Szczecinie. "Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności" – czytamy we wpisie, który opublikował na Facebooku Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jaja cała dobę. Nietypowa maszyna na wrocławskim osiedlu
Żywność z USA w rękach służb
Jak czytamy we wpisie, Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) w Szczecinie podjęła decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na terenie Polski "2,1 tony surimi z morszczuka ze Stanów Zjednoczonych Ameryki".
IJHARS zaznacza, że transport został zatrzymany "z powodu przekroczenia daty minimalnej trwałości".
Liderzy wśród zakazów IJHARS w 2025 r.
Zakazy nakładane przez IJHARS wynikają z niespełnienia przez producentów wymogów jakościowych. Z podsumowania pierwszego półrocza kontroli IJHARS wynika, że od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 r. najwięcej zatrzymań dotyczyło produktów z Chin (12 partii). Na drugim miejscu uplasowała się Ukraina (11 partii), a na trzecim - Turcja (10 partii).
Dr Tomasz Białas, dyrektor Biura Strategii i Kontroli Wewnętrznej w Głównym Inspektoracie Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, przekazał redakcji WP Finanse, że produkty są zatrzymywane najczęściej z powodu m.in. błędów w oznakowaniu, niespełnienia wymagań określonych dla produktów ekologicznych i obecności szkodników.