Jeśli angielski, to z certyfikatem

Najpopularniejszy nad Wisłą jest dyplom FCE. Szacuje się, że już 100-150 tysięcy Polaków może poszczycić się jego posiadaniem. 75 procent z nich to osoby poniżej 25 roku życia. W grupie tej pełno jest studentów, ale i licealistów nie brakuje. Świadectwo to, obok CAE i CPE, znajduje się na ministerialnej liście certyfikatów uprawniających do zwolnienia z matury z języka angielskiego. Osobom, które pomyślnie zdały ów test, często zostaje darowany również egzamin wstępny podczas rekrutacji na studia. FCE przydatny jest także przewodnikom turystycznym i pilotom wycieczek, jakkolwiek wielu z nich zaliczyło BEC Vantage, BEC Higher bądź IELTS.

Certyfikaty CAE i CPE są poświadczeniem kwalifikacji językowych wymaganych od przyszłych anglistów. Wystarczy jeszcze zrobić kurs metodyczny i już można uczyć w szkole. Posiadanie CPE lub IELTS (minimum 7 punktów) to z kolei wymóg stawiany kandydatom do pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Natomiast żeby załapać się na etat w Urzędzie Służby Cywilnej, trzeba zaliczyć FCE, BEC Vantage, BEC Higher lub IELTS. Wspomniany IELTS będzie konieczny, jeśli zamierzasz wyemigrować do Australii, Nowej Zelandii bądź Kanady. Natomiast jeżeli masz ochotę studiować w USA, musisz zdać egzamin pod nazwą TOEFL.

Biegły angielski okazuje się niezbędny także w wielkich międzynarodowych korporacjach. Marzysz o studiach MBA? Zdobądź certyfikat GMAT. Pragniesz potwierdzić znajomość wyspecjalizowanej terminologii biznesowej? Przyda ci się egzamin BEC. Chcesz zostać menedżerem do spraw zarządzania zasobami ludzkimi albo specjalistą od rekrutacji? Najlepszy dla ciebie będzie TONIC. Jesteś na studiach ekonomicznych? Uzyskaj dyplom SEFIC. Interesuje cię sektor turystyczny? Potwierdzeniem znajomości słownictwa z tej branży jest świadectwo EFTA.

Oczywiście, przygotowanie się do egzaminu językowego nie jest sprawą łatwą. Często w trakcie nauki pojawia się zniechęcenie. Aby odzyskać zapał i motywację, powinieneś pomyśleć o czekającej cię nagrodzie. Istnieje wyraźna zależność pomiędzy znajomością języków obcych a wysokością dochodów. Dobrym przykładem jest kadra techniczna. Z co rusz powtarzanych przez BDI (Bank Danych o Inżynierach) badań wynika, że inżynierowie władający jednym językiem obcym zarabiają średnio o jedną trzecią więcej niż ich koledzy, którzy znają wyłącznie polski. Jeszcze lepiej wynagradzani są ci, którzy posługują się dobrze lub biegle więcej niż jednym językiem – ich pensje są nawet o połowę wyższe.

Mirosław Sikorski

BEC - Business English Certificate
CAE - Certificate in Advanced English
CPE - Certificate of Proficiency in English
FCE - First Certificate in English
EFB - English for Business
EFTI - English for Tourism Industry
GMAT - Graduate Management Assesment Test
IELTS - International English Language Testing System
SEFIC - Spoken English for Industry and Commerce
TOEIC - Test of English for International Communication
TSE - Test of Spoken English