Trwa ładowanie...
04-08-2008 11:34

"Kacowe" trzeba będzie uzasadniać?

Resort pracy nie zamierza znosić urlopu na żądanie. Chce jednak utrudnić jego wykorzystanie: pracownicy mają uzasadniać "kacowe", nie powinni mieć też prawa do wykorzystania pod rząd czterech dni wolnego

"Kacowe" trzeba będzie uzasadniać?
dmlu5ol
dmlu5ol

Ograniczenie urlopu na żądanie, skrócenie przedemerytalnego okresu ochronnego, ograniczenie uprawnień związków zawodowych przy zwalnianiu pracownika - to niektóre propozycje zmian w kodeksie pracy, które trafiły już do Komisji Trójstronnej. O szczegółach pisze "Gazeta Wyborcza".

Resort pracy proponuje skrócić do dwóch lat okres ochronny przed zwolniniem, do którego prawo mają osoby przed wiekiem emerytalnym.

Kolejna propozycja to ograniczenie uprawnień związków zawodowych przy zwalnianiu pracownika.
"Dziś pracodawca musi zasięgnąć opinii związku przed wypowiedzeniem pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub przed zwolnieniem dyscyplinarnym" - mówi wiceminister pracy Radosław Mleczko. Według wiceministra prowadzi to do patologii. Pracownik dowiaduje się od związkowców, że chcą się go zwolnić, i nagle choruje. Zwolnić go wtedy nie można.

Resort chce więc, aby pracodawca nadal występował o opinie, ale już po wręczeniu wypowiedzenia.

dmlu5ol

Inny postulat dotyczy urlopu na żądanie, czyli popularnie nazywanego kacowym. To urlop brany w sytuacji wyjątkowej, gdy pracownik nie może wcześniej ustalić wolnego z pracodawcą. Ostatnio taki urlop jako formę strajku masowo wykorzystywali np. celnicy. "Gazeta Wyborcza" pisze, że rząd nie zamierza urlopu znosić, ale planuje utrudnić jego wykorzystanie. Nie będzie można go brać "jednym blokiem", a więc po kolei cztery przysługujące dni. Pracodawcy chcą też, by pracownik miał obowiązek uzasadnić urlop na żądanie.

Resort pracy i pracodawcy, chcąc przeforsować te zmiany będą musiały do nich przekonać związkowców. Na przykład przedstawiciele "Solidarności" są przeciwni skróceniu okresu ochronnego z czterech do dwóch lat. Ale już Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący należącego do OPZZ Związku Zawodowego Górników w Polsce deklaruje: - Możemy z rządem o tym rozmawiać. Czekamy jednak na argumenty. Związkowcy przyznają, że najłatwiej będzie porozumieć się w sprawie zmian urlopu na żądanie.

Pakiet zaproponowanych przez pracodawców zmian przesłał do Ministerstwa Pracy szef sejmowej komisji Przyjazne Państwo Janusz Palikot (PO). Nad propozycjami pracują już zespoły Komisji Trójstronnej, czyli przedstawiciele rządu, pracodawców i związków zawodowych. Cała komisja zajmie się nimi we wrześniu. Pomysły pracodawców zmierzają do uelastycznienia przepisów i zmniejszenia praw pracowników.

dmlu5ol
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dmlu5ol