Katowice i Siemianowice porozumiały się ws. nowych dróg

List intencyjny ws. budowy nowych dróg łączących Katowice z Siemianowicami Śląskimi podpisali w środę prezydenci obu miast. Drogi te mają otworzyć dostęp do poprzemysłowych gruntów inwestycyjnych na ich pograniczu. W pobliżu miałaby też powstać nowa dzielnica.

09.04.2014 | aktual.: 09.04.2014 15:24

Chodzi o przedłużenie katowickiej ul. Stęślickiego w kierunku siemianowickiej ul. Mysłowickiej, wraz z dodatkowym połączeniem z ul. Bohaterów Monte Cassino w Katowicach. Inwestycja komunikowałaby m.in. tereny Górnośląskiego Parku Przemysłowego w rejonie odremontowanej niedawno ul. Konduktorskiej. W ostatnich latach zaczęły powstawać tam nowe inwestycje biurowe i przemysłowe.

"W liście intencyjnym jest mowa o chęci dalszego ożywiania zdegradowanych obszarów poprzemysłowych w rejonie ul. Konduktorskiej oraz zwiększenia potencjału inwestycyjnego tych terenów poprzez poprawę ich funkcji gospodarczej" - wyjaśniał w środę prezydent Katowic Piotr Uszok.

List zakłada wspólne przygotowanie dokumentacji projektowej nowych połączeń o statusie dróg powiatowych. Miasta chciałyby potem ubiegać się o dofinansowanie ich budowy z nowych środków unijnych na infrastrukturę transportową.

Według ogólnych szacunków nowa jednopasmowa droga w Katowicach od ul. Stęślickiego w kierunku siemianowickiej ul. Mysłowickiej miałaby ok. 3 km i kosztowałaby kilkadziesiąt milionów złotych. Siemianowice zakładają budowę ok. 2 km dwupasmowej trasy - wraz z jednym wiaduktem kolejowym - za ok. 50 mln zł. Potem miałoby też powstać połączenie tej łączącej oba miasta drogi z katowicką ul. Bohaterów Monte Cassino.

Uszok zasygnalizował, że wstępny harmonogram działań przewiduje prace związane z projektowaniem i zgodami do 2016 r. i realizację - od 2017 r. Dopytywany wskazał, że zakres prac w pierwszym etapie będzie zależał od "dostępnych środków".

Prezydent Siemianowic Śląskich Jacek Guzy mówił w środę, że planowane nowe połączenia dałyby temu miastu ogromne korzyści. "To zintegrowane podejście do podregionu katowickiego, ale - co ważniejsze - usprawnienie obsługi terenów inwestycyjnych na terenach poprzemysłowych wokół Huty Jedność, a to obszar zdegradowany i bardzo ważny dla Siemianowic. W pobliżu znajduje się dzielnica Hugo, która wymaga bardzo dużego dofinansowania" - wymieniał Guzy.

Prezydent Siemianowic akcentował, że miastu - o stosunkowo niewielkim budżecie i dużych potrzebach - bardzo zależy na nowych inwestorach. Przygotowywana wspólnie z Katowicami inwestycja otworzyłaby dostęp do obszernych poprzemysłowych gruntów pod inwestycje.

Część z tych terenów, po dawnej Hucie Silesia (w rejonie al. Korfantego i ul. Konduktorskiej w Katowicach) zagospodarowuje od 2005 r. Górnośląski Park Przemysłowy. Jego prezes Mirosław Czarnik mówił w środę, że po pierwszych doświadczeniach z powierzchniami produkcyjnymi i budową pierwszego budynku biurowego o wyjątkowych parametrach energooszczędności, teraz - również dzięki zainteresowaniu najemców - inwestycje w Parku znacznie przyspieszyły.

Jak podał Czarnik, jeszcze w tym miesiącu do użytku ma zostać oddany drugi podobny budynek, a we wrześniu br. trzeci; przygotowywana jest też budowa czwartego. Dzięki dużemu zainteresowaniu najemców w Parku, gdzie pracuje obecnie ponad tysiąc osób, do końca br. powinno pracować 2,5-3 tys., a do końca 2015 r. - ok. 4 tys. osób.

Niezależnie od obecnych inwestycji Park pracuje też nad uzgodnieniem z samorządem Katowic miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Na północ od obszaru swojej obecnej działalności planuje bowiem budowę nowej dzielnicy o roboczej nazwie Eko City.

Czarnik wyjaśnił, że chodzi o perspektywę najbliższych 10-15 lat i obszar położony w większej części w Katowicach. Miałaby tam powstać dzielnica o powierzchni ponad 40 hektarów z obiektami biurowymi, mieszkalnymi, przestrzenią publiczną i parkiem. Zaplecze produkcyjne rozrastałoby się w kierunku Siemianowic. Założeniem jest, by tamtejsze obiekty spełniały wyśrubowane kryteria energooszczędności.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)