KE: nabycie obligacji stoczni Nauta przez ARP - zgodne z prawem

Komisja Europejska stwierdziła, że nabycie obligacji stoczni Nauta w Gdyni o wartości 120 mln zł (ok. 40 mln euro) przez należącą do państwa Agencję Rozwoju Przemysłu (ARP) było zgodne z unijnymi przepisami w dziedzinie pomocy państwa.

KE: nabycie obligacji stoczni Nauta przez ARP - zgodne z prawem
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

20.03.2013 | aktual.: 20.03.2013 14:36

Komunikat w tej sprawie przesłał w środę PAP wydział prasy przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce.

W listopadzie 2009 r. ARP nabyła dwuletnie obligacje o wartości 120 mln zł (ok. 40 mln euro) wyemitowane przez stocznię Nauta. Stocznia przeznaczyła pieniądze na zakup części majątku likwidowanej Stoczni Gdynia. Nauta wylicytowała 14 ha terenu i urządzenia o wartości prawie 60 mln zł. Dzięki transakcji stocznia przeniosła swoją działalność na nowy teren, a ten dotychczas zajmowany (ok. 8,5 ha) w rejonie ulicy Waszyngtona chce sprzedać. Nauta chce wykupić obligacje po sprzedaży terenu, ale do tej pory nie może zbyć działki, bo władze Gdyni nie przyjęły planu zagospodarowania dla tego obszaru.

Z tego względu ARP wyraziła zgodę na odroczenie terminu wykupu obligacji do listopada 2013 r.

Komisja Europejska miała wątpliwości, czy zakup obligacji był na warunkach rynkowych oraz czy przedłużenie terminu ich wykupu z dwóch do czterech lat było ekonomicznie uzasadnione.

W styczniu ub. roku KE rozpoczęła formalne dochodzenie w sprawie potencjalnej pomocy publicznej udzielonej przez ARP stoczniom Nauta i Crist, które nabyły majątek likwidowanej Stoczni Gdynia. W lipcu 2012 r. Komisja stwierdziła, że finansowanie stoczni Crist nie stanowiło pomocy państwa.

"Po szczegółowym zbadaniu sprawy (...) Komisja uznała, że nabycia obligacji dokonano na warunkach rynkowych i dlatego stocznia Nauta nie uzyskała nieuzasadnionej korzyści ekonomicznej. W rezultacie finansowanie nie stanowi pomocy państwa w rozumieniu przepisów unijnych" - czytamy w komunikacie.

"W konsekwencji, finansowanie inwestycji nie stanowi pomocy państwa w rozumieniu art. 107 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (TFUE)" - podano.

Prezes Stoczni Remontowej Nauta w Gdyni Andrzej Szwarc w rozmowie z PAP nie ukrywał radości z orzeczenia i przyznał, że "to postępowanie KE wisiało nad firmą jak topór kata". "Myśmy starali się normalnie działać, bo gdybyśmy się tylko nad tym skupili, to stocznia by się nie rozwijała" - dodał.

Powiedział, że teraz stocznia czeka na przyjęcie przez władze Gdyni planu zagospodarowania użytkowanych wcześniej przez zakład terenów. Prezes przewiduje, że w ciągu najbliższych kilku tygodni plan zostanie przyjęty i do końca czerwca br. teren powinien być sprzedany. - Wtedy uregulujemy nasze zobowiązania - zapewnił. - Ciągle nie ma planu zagospodarowania tego terenu, a nikt przy zdrowych zmysłach nie kupi gruntu, jeżeli nie wie, jakie będzie jego docelowe przeznaczenie - wyjaśnił.

Stocznia remontowa Nauta SA w Gdyni specjalizuje się w remontach, przedłużaniu i przebudowie jednostek pływających. Przez ponad 85 lat działalności Nauta zaprojektowała i wyprodukowała ponad 500 statków.

Źródło artykułu:PAP
stoczniaprzemysłarp
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)