KE obniża prognozy PKB dla Polski
Komisja Europejska w swych jesiennych prognozach gospodarczych przewiduje, że PKB Polski wzrośnie w tym roku o 2,4 proc., a w przyszłym o 1,8 proc. To mniej niż przewidywała w wiosennych prognozach. Deficyt wyniesie w tym roku nieco poniżej 3,4 proc. PKB.
07.11.2012 | aktual.: 07.11.2012 21:24
KE w swych jesiennych prognozach gospodarczych przewiduje, że PKB Polski wzrośnie w tym roku o 2,4 proc., a w przyszłym o 1,8 proc. To mniej niż szacowała wiosną. Deficyt ma wynieść w 2012 r. 3,4 proc. PKB, w 2013.r. - 3,1 proc. PKB, a w 2014 r. - 3 proc. PKB.
"Decyzje, by znieść procedurę nadmiernego deficytu, są zawsze oparte na rzeczywistych danych. Polska, jak inne kraje UE, musi poinformować o swoich wynikach fiskalnych za 2012 rok wiosną 2013 roku; wyniki te musi później potwierdzić Eurostat" - napisał w oświadczeniu dla polskich mediów komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn. "Na podstawie tych danych Komisja Europejska będzie mogła ocenić, czy Polska jest w zgodzie z rekomendacjami wynikającymi z procedury nadmiernego deficytu, biorąc pod uwagę bezpośrednie koszty netto systemowej reformy emerytalnej, zgodnie z zapisami Paktu Stabilności i Wzrostu" - dodał.
W maju w wiosennych prognozach gospodarczych KE przewidywała, że Polska spełni w tym roku unijny wymóg obniżenia deficytu do 3 proc. PKB, a w 2013 r. deficyt jej sektora finansów publicznych wyniesie 2,5 proc. Minister finansów Jacek Rostowski informował we wrześniu podczas prezentowania budżetu, że deficyt całego sektora finansów publicznych w 2012 r. wyniesie 3,5 proc. PKB.
Unijny Pakt Stabilności i Wzrostu dopuszcza deficyt w wysokości 3 proc. PKB; rząd liczy jednak, że KE zamknie procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski, bo zastosuje elastyczne podejście, do czego zobowiązała się w niedawnej reformie paktu (w ramach tzw. sześciopaku) wobec państw, które przeprowadziły reformy emerytalne.
"Wzrost w Polsce zwalnia w związku z zachwianiem się popytu wewnętrznego" - zatytułowała KE środowe prognozy dla naszego kraju. W maju KE szacowała, że wzrost PKB Polski w 2012 r. wyniesie 2,7 proc., a w 2013 r. - 2,6 proc. W środę KE oszacowała, że wzrost polskiego PKB wyniesie w tym roku 2,4 proc., w 2013 r. 1,8 proc., a w 2014 r. 2,6 proc.
- Dostosowanie będzie trwać jeszcze przez jakiś czas. Rynkowe ryzyko zostało zmniejszone, ale wciąż nie ma powodów do samozadowolenia. Dzisiejsze prognozy wskazują, że PKB (całej UE) będzie się kurczyć w drugiej połowie 2012 roku, by powrócić do lekkiego wzrostu w 2013 r. - powiedział Rehn, prezentując w środę prognozy KE.
Zauważył jednak, że pomimo osłabionego wzrostu spodziewane jest, że deficyty budżetowe spadną. W tym roku średni deficyt budżetów UE ma wynieść 3,6 proc. PKB, a w 2013 r. - 3,2 proc. PKB.
Rehn zapowiedział podczas konferencji prasowej, że KE będzie przeprowadzać ocenę wszystkich krajów, w szczególności tych, które znajdują się na granicy deficytu 3 proc., w przyszłym roku, gdy będzie miała informacje o realizacji tegorocznych budżetów.
- Po prognozie w lutym będziemy wiedzieli, jak wygląda realizacja budżetu za rok obecny, i dopiero za jakiś czas będziemy w stanie właściwie ocenić działania pod kątem realizacji postanowień Paktu Stabilizacji i Wzrostu - oświadczył Rehn. Zaznaczył, że KE podejmując decyzje dot. procedury nadmiernego deficytu nie koncentruje się tylko na celach nominalnych, ale na zrównoważonym strukturalnym charakterze finansów publicznych w perspektywie średnio- i długoterminowej.
Jedynie w przypadku Malty komisarz poinformował, że zarekomenduje zamknięcie procedury nadmiernego deficytu. Według szacunków KE, tegoroczny deficyt Malty wyniesie 2,6 proc. PKB, natomiast w 2013 r. 2,9 proc. PKB.
Ponadto KE spodziewa się w tym roku stopy bezrobocia w Polsce (liczonej metodologią unijną różną od stosowanej przez GUS) na poziomie 10,1 proc., w 2013 r. - 10,5 proc., a w 2014 r. - na poziomie 10,3 proc.
Z kolei inflację mierzoną wskaźnikiem HICP KE szacuje w tym roku na 3,8 proc., a w przyszłym - na 2,6 proc. W maju przewidywała odpowiednio 3,7 proc. oraz 2,9 proc. W 2014 r. inflacja w Polsce - według KE - wyniesie 2,4 proc.
Ponadto - zgodnie z środowymi prognozami - KE spodziewa się zmniejszenia zadłużenia polskiego sektora finansów publicznych z 56,4 proc. PKB w 2011 r. do 55,5 proc. PKB w 2012 r. Następnie w 2013 r. KE spodziewa się wzrostu zadłużenia do 55,8 proc. PKB, a w 2014 r. - do 56,1 proc. PKB.
W maju KE szacowała polski dług publiczny na 55 proc. PKB w 2012 r. i 53,7 proc. w 2013 r.
Jeśli chodzi o całą Unię Europejską, to KE przewiduje, że unijny PKB skurczy się w tym roku o 0,3 proc., a strefy euro - o 0,4 proc. W 2013 r. PKB UE ma wzrosnąć o 0,4 proc., a PKB strefy euro - o 0,1 proc. "Krótkoterminowe perspektywy dla gospodarki UE są kruche, ale przewidywany jest stopniowy powrót do wzrostu PKB w 2013 r., z dalszym wzmocnieniem w 2014 r." - komentuje KE.
Według prognoz, największa recesja dotknie Grecję (jej PKB spadnie o 6 proc. w tym roku i o 4,2 proc. w 2013 r.), na plus ma wyjść w 2014 r. - jej PKB ma wtedy wzrosnąć o 0,6 proc. Zmagająca się z rosnącym zadłużeniem Hiszpania odnotuje spadek PKB o 1,4 proc. w tym i przyszłym roku. Także PKB Włoch spadnie w tym roku o 2,3 proc. PKB i o 0,5 proc. w 2013 r. Cypr ma odnotować duże spadki PKB w obu latach - odpowiednio o 2,3 oraz o 1,7 proc. PKB. Jako jedyny kraj UE Cypr ma być w recesji także w 2014 roku.
Stabilnie, odnotowując niewielki wzrost, będzie zachowywać się gospodarka niemiecka: jej PKB wzrośnie o 0,8 proc. zarówno w 2012, jak i 2013 r. Gospodarka Francji ma wzrosnąć w br. o 0,2 proc. PKB i w przyszłym - o 0,4 proc. PKB. Największy wzrost w tym i przyszłym roku odnotuje Łotwa (4,3 i 3,6 proc. PKB) oraz Litwa (2,9 oraz 3,1 proc. PKB).
Z Brukseli Julita Żylińska