KFC, Burger King i Pizza Hut zwiększają sprzedaż piwa

Podobną strategię wprowadzania piwa do oferty kilka lat temu testowo przeprowadził główny konkurent AmRest, czyli sieć restauracji McDonald's. Jednak szybko się z tego wycofano. Sprzedaż była za mała, a do tego dochodziły skargi klientów odwiedzających lokale z dziećmi.

- Obecnie nie oferujemy piwa w restauracjach McDonald's. Kilka lat temu przeprowadziliśmy pilotażową akcję jego sprzedaży, ale została zakończona. Oferowaliśmy wówczas piwo w 11 lokalach. Jednak wyniki nie przekonały nas do wprowadzenia sprzedaży piwa na szerszą skalę. Restauracje McDonald's w Polsce pozostały więc bezalkoholowymi - mówi Krzysztof Klapa, rzecznik prasowy McDonald's w Polsce.

Jak się okazuje, porażka jednego może przerodzić się w sukces drugiego, czyli w tym przypadku sieci restauracji AmRest. Choć piwo w niektórych lokalach, np. KFC, było sprzedawane już od kilku lat, to widać, że zapotrzebowanie rośnie. AmRest jeszcze w czerwcu tego roku podpisał umowę z holdingiem Carlsberg Polska na sprzedaż w swoich restauracjach piw marki Carsberg oraz Okocim. Marcin Bardach, dyrektor ds. gastronomii i sponsoringu w Carsbergu, pozytywnie oceniał wówczas podpisanie umowy, za którym miał przyjść dostęp do większej liczby klientów, ale i wyższe wyniki sprzedażowe.

- Wprowadzamy do niektórych restauracji piwo, aczkolwiek nie ma dużego zainteresowania konsumentów. To jest jedna z propozycji, które mamy. Piwo sprzedajemy tylko w restauracjach, w których to ma sens, czyli interesujących z punktu widzenia konsumenta, np. centrach miast, przy deptakach - komentuje Anna Bednarska z KFC. - Już mogę powiedzieć, że systematycznie będziemy rozszerzać liczbę restauracji, w których sprzedawane będzie piwo - dodaje.
Przedstawicielka KFC nie zdradza jednak wyników sprzedaży piwa w restauracjach.

Kiedy McDonald's kilka lat temu przeprowadzał pilotażową akcję sprzedaży piwa, okazało się, że zainteresowanie klientów było znikome.
- Oferowaliśmy wtedy tylko piwo w puszce. Nie było specjalnych warunków sprzedażowych na ten produkt. Nie zależało nam bowiem na zamianie sali w pub. Pilotażowy program tylko potwierdził nasze przewidywania, że sprzedaż piwa w restauracjach nie jest dobrym pomysłem - komentuje Krzysztof Klapa z McDonald's.

Jego zdaniem każda marka podejmująca decyzję o wprowadzeniu od oferty alkoholu robi wcześniejszą analizę. A w ramach przeprowadzonej analizy w McDonald's i tekstów konsumenckich okazało się, że większość klientów opowiadała się za wycofaniem z piwa z oferty.

- Oparliśmy więc naszą decyzję o wycofaniu piwa na doświadczeniach zebranych w 11 lokalach. Inne marki być może mają inne doświadczenia na innych rynkach. Nasz klient po prostu piwa nie poszukiwał - ocenia Krzysztof Klapa.

Przyczyny niepowodzenia można dopatrywać się w rodzinnym charakterze restauracji McDonalds. Sieć przeprowadziła wówczas sondę wśród konsumentów, z której wynikało, że w Polsce restauracja jest miejscem rodzinnych spotkań, gdzie przychodzi się z dziećmi. Oznacza to, że piwo nie jest niezbędnym punktem menu.

Z podobnym problemem nie spotykają się natomiast przedstawiciele KFC. Tutaj sprzedaż piwa nikomu nie przeszkadza.
- Nasi klienci nigdy się nie skarżyli na sprzedaż piwa. Nie docierają do nas takie informacje. Nasze restauracje to nie miejsca, w których ludzie spotykają się wieczorami i nadużywają alkoholu. To są miejsca, gdzie przychodzi się na lunch w porze popołudniowej i piwo jest jedynie dodatkiem - komentuje Anna Bednarska z KFC.

- McDonald's jest w stanie przekuć w sukces każdą decyzję produktową. Jednak wprowadzając pilotażowo piwo, traktowaliśmy to bardzo ostrożnie, nie robiliśmy też żadnej kampanii, nie inwestowaliśmy w promocję nowego produktu. Gdybyśmy zbudowali jakieś działania promocyjne wokół sprzedaży piwa, to na pewno byłaby ona duża - ocenia rzecznik McDonald's.

W ofercie KFC znajdziemy piwo w puszkach i beczkowe. Piwo w puszce pół litrowej kosztuje 5,99 zł, piwo z beczki 4,99 za 0,4 litra, natomiast pół litrowy kufel kosztuje 5,99 zł.