KNF sprawdzi, co działo się z kursem Alior Banku

Przez zmianę zasad naliczania zysku z bancassurance kurs akcji Alior Banku spadł o ponad 20 proc. Niecałe trzy tygodnie wcześniej menedżerowie banku sprzedali swoje akcje pracownicze po wyższym kursie za blisko 60 mln zł. KNF przygląda się sprawie.

KNF sprawdzi, co działo się z kursem Alior Banku
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

21.10.2013 | aktual.: 22.10.2013 12:29

- Przyglądamy się temu, co działo się przed opublikowaniem w czwartek 17 października wieczorem raportu bieżącego. Jeszcze przed jego ogłoszeniem kurs akcji Aliora spadał. Dużo wyższe niż zwykle obroty notowane były też przez cały tydzień poprzedzający publikację raportu - mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy Komisji Nadzoru Finansowego.

Urząd chce też sprawdzić, w jakich okolicznościach doszło do sprzedaży akcji pracowniczych przyznanych kadrze zarządzającej tej spółki giełdowej. Na początku października firma należąca do menedżerów Alior Banku pozbyła się 678 tys. papierów wartych wówczas ponad 59 mln zł. Gdyby szefowie banku pozbyli się ich dziś, dostaliby o ok. 7 mln zł mniej.

- Będziemy chcieli sprawdzić między innymi, kto dokładnie sprzedawał akcje. Na razie nie możemy zdradzać więcej szczegółów - mówi Dajnowicz.

KNF chce się przyjrzeć transakcji, bo zachodzi ryzyko tzw. insider tradingu, czyli handlowania akcjami spółki przez osoby mające dostęp do kluczowych informacji poufnych, które mogą wpłynąć na kurs giełdowy. Jeśli mając taką wiedzę niedostępną pozostałym inwestorom, szefowie danej spółki sprzedają lub kupują akcje, to jest to złamanie polskiego prawa.

Już w sobotę o przyjrzeniu się sytuacji wokół Aliora apelował były szef KNF Stanisław Kluza.
- Patrząc na ta sytuację od strony nadzorczej, wydaje mi się, że istnieje kilka kwestii, które trzeba zdecydowanie wyjaśnić. Po pierwsze, czy w związku z tak dużym zdarzeniem wymuszenie na banku sposobu księgowania przychodów z tytułu bancassuarance miała miejsce kara dla zarządu i druga kwestia, gdyż takich spraw nie załatwia się w jeden dzień, to musiało się toczyć miesiąc, dwa, trzy, to jeśli tak było, to konieczne jest ustalenie, czy i w jaki sposób dochodziło do sprzedaży dużych pakietów akcji banku, chociażby w okresie ostatniego kwartału - powiedział Polskiemu Radiu.

Alior Bank stracił w piątek blisko 22 proc. Była to konsekwencja opublikowania dzień wcześniej, ale już po zamknięciu giełdy, raportu bieżącego o zmianie sposobu naliczania zysku z bancassurance. Spółka ogłosiła, że w związku z tym jej zysk w 2014 roku będzie niższy o ponad 100 mln zł.

Większościowym udziałowcem banku jest należący do polonijnej rodziny Zaleskich holding Carlo Tassara. Ponieważ światowy kryzys finansowy mocno nadszarpnął jego kondycję, to teraz rodzina chce się pozbyć Aliora. Najpierw wprowadziła go na giełdę, aktualnie szuka inwestora strategicznego, który odkupiłby akcje polskiego banku. Spekuluje się, że Aliora kupić może lider naszego rynku ubezpieczeń PZU.

gpwinsider tradingalior bank
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (95)