Komu świńska grypa nakręca zyski?
W internecie i supermarketach kwitnie handel produktami, które jakoby mają uchronić przed wirusem A/H1N1 - pisze "Rzeczpospolita".
14.11.2009 | aktual.: 16.11.2009 11:32
Sieć supermarketów Lidl właśnie wystartowała z kampanią antygrypową. Maseczki też sprzedaje Auchan. Od poniedziałku znajdą się w marketach Real. O wprowadzeniu takiego towaru myśli Biedronka.
Wzrost zachorowań na świńska grypę sprawia, że asortyment przeznaczony do walki z chorobą robi się coraz bogatszy. Na półkach pojawiają się wymyślne maseczki (np. z filtrem), żele antybakteryjne, a nawet "specjalne" preparaty odkażające.
Handel takim towarem kwitnie też w sieci. W internecie kupimy m.in. kolorowe maseczki z uśmiechem czy herbatki antygrypowe. Zdaniem dziennika można też kupić szczepionkę przeciwko wirusowi A/H1N1, której nie ma jeszcze na polskim rynku. Pochodzi ona z Francji, a cena wywoławcza to ponad 100 złotych.
Przed zbiorową paniką i bezmyślnymi zakupami ostrzegają jednak lekarze.