Koniec pobłażania niebezpiecznym firmom
Gdy inspektor pracy wykryje zagrożenie dla życia, nie ukarze pracodawcy mandatem, tylko od razu skieruje sprawę do prokuratury lub sądu.
02.07.2009 08:44
Gdy inspektor pracy wykryje zagrożenie dla życia, nie ukarze pracodawcy mandatem, tylko od razu skieruje sprawę do prokuratury lub sądu.
PIP zmienia strategię działania wobec firm łamiących przepisy BHP. Na pierwszy ogień idą pracodawcy z sektora budowlanego. To właśnie w tej branży coraz więcej jest wypadków i ofiar śmiertelnych. W tym roku śmierć na budowie poniosło 46 osób. Najwięcej ofiar traci życie lub zdrowie wskutek upadków z wysokości.
PIP zamierza wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na budowach. Ruszyła radiowo-telewizyjna kampania "Pracuj bezpiecznie na wysokości". Jednocześnie prowadzony jest program prewencyjny "Bezpieczna budowa". Daje on możliwość udziału w szkoleniu i weryfikacji placu budowy pod kątem przestrzegania przepisów BHP. Udział w programie kończy się audytem, którego pozytywny wynik będzie równoznaczny z usunięciem pracodawcy z listy planowych kontroli.
_ Wiem, że można bezpiecznie organizować pracę na budowie. Świadczą o tym kontrole związane z inwestycjami na Euro 2012. Tam zarówno inwestor, jak i wykonawcy dbają o wysokie standardy bezpieczeństwa _ - mówi Tadeusz Jan Zając, główny inspektor pracy. Do akcji przyłącza się ZUS. Będzie ją promował i wspierał finansowo.
_ Tylko w ubiegłym roku na zasiłki chorobowe, świadczenia rehabilitacyjne i renty dla ofiar wypadków i chorób wydaliśmy ponad 4,7 mld zł _- mówi Elżbieta Łopacińska, wiceprezes ZUS. Firmom, w których ujawniono praktyki stwarzające zagrożenie życia lub zdrowia pracowników, inspektorzy PIP nie będą wystawiać mandatów. Będą kierować sprawy do sądów grodzkich, a te mogą nakładać w takiej sytuacji grzywny do 30 tys. zł. Najprawdopodobniej częściej niż dotychczas inspekcja będzie występowała do ZUS z wnioskiem o podwyższenie składki wypadkowej płaconej przez firmy niedbające o bezpieczeństwo. Obecnie jest 127 tys. pracodawców, od których ZUS ściąga wyższe składki wypadkowe.
zal
Rzeczpospolita