Kontek: Bójmy się nadmiaru dzieci

Tomasz Kontek pisze o bombie demograficznej i potrzebie pracy dla młodych

Kontek: Bójmy się nadmiaru dzieci

20.09.2013 | aktual.: 20.09.2013 14:36

Tomasz Kontek pisze o bombie demograficznej i potrzebie pracy dla młodych.

Spadła na nas bomba! I to nie żadna tam atomówka, ale demograficzna. W pierwszej połowie 2013 roku urodziło się znacznie mniej Polaków niż zmarło. Ma to wróżyć dramat przyszłych emerytów. Nie będzie miał kto zarabiać na ich świadczenia! Baju, baju...

Gdyby od demografii zależała zamożność państw czy społeczeństw, kraje biednego dziś Południa opływałyby miodem i mlekiem. Od pokoleń dzieci rodzi się tam przecież na potęgę. Nie ma za to pracy. I to jest najważniejsze. Co z tego, że na każdego emeryta będzie przypadać nawet i dziesięć osób w tzw. wieku produkcyjnym, jeśli nie będą one pracować, a przez to same się bogacić i płacić państwu danin, z których utrzymywani będą słabsi?

W takiej Hiszpanii połowa młodych ludzi nie ma pracy. W Polsce jest niewiele lepiej. To o nich niech się martwi państwo, a nie o emerytów. Prędzej czy później młodzi bezrobotni, nawet jeśli nie doprowadzą do rewolucji, która nic dobrego nikomu i tak nie przyniesie, to będą organizować własne struktury: przestępczy półświatek. Czy trzeba przytaczać przykłady, które zaświadczą, że ten proces już się rozpoczął?

MA

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (319)