Trwa ładowanie...

Kształt wczorajszego korpusu mówi wszystko

Jak wiadomo po przełamaniu istotnej zapory popytowej: 2443 – 2451 pkt. (sesja piątkowa) fala spadkowa dotarła we wtorek do analogicznego pod względem wiarygodności obszaru wsparcia Fibonacciego: 2386 – 2393 pkt. W opracowaniach podkreślałem, że popyt powinien się w tym rejonie uaktywnić, gdyż zanegowanie wsparcia groziłoby wejściem rynku w kolejną fazę spadków.

Kształt wczorajszego korpusu mówi wszystkoŹródło: DM BZ WBK
d3jyw1f
d3jyw1f

Niezwykle ciekawy w tym kontekście był przebieg porannej fazy wczorajszej odsłony. Nie zważając za bardzo na pozytywny sentyment utrzymujący się na rynkach bazowych, podaż zdołała zainicjować kolejny impuls cenowy, który z łatwością przedostał się poniżej wsparcia: 2386 – 2393 pkt. Trzeba przyznać, że nie wyglądało to najlepiej, niemniej przyzwyczailiśmy się do relatywnej słabości rynku warszawskiego i tym samym ignorowania zielonego koloru w Eurolandzie.

W porannej fazie handlu było podobnie, z tym jednak zastrzeżeniem, że w rejonie lokalnej zapory popytowej: 2364 – 2367 pkt. obóz byków zdołał nagle powstrzymać podaż i w dość nieoczekiwany sposób zainicjować relatywnie silny ruch odreagowujący.

Doczekaliśmy się zatem wreszcie jakiejś reakcji ze strony byków. Inicjatywa okazała się na tyle wyrazista i skuteczna, że koniec końców kontrakty powróciły ponad poziom 2393 pkt. Kupujący widząc nagłą niemoc swojego przeciwnika „pociągnęli temat” i w efekcie znaleźliśmy się w okolicy tzw. pierwszej zapory podażowej Fibonacciego: 2431 – 2436 pkt. Niestety popyt nie odzyskał wystarczającej formy, by wspomniany zakres mógł zostać zanegowany. Ostatecznie właśnie w tym rejonie ukształtował się lokalny punkt zwrotny.

Kolejne fragmenty środowych notowań były bardzo niespójne i cechowały się ponadprzeciętną zmiennością. Niestety ponownie zaczęliśmy rozgrywać sesję wedle własnego uznania, chwilami w całkowitym oderwaniu od nastrojów dominujących w Eurolandzie. Niemniej jednak strefa wsparcia: 2386 – 2393 pkt. była już respektowana i właśnie ze wskazanego obszaru cenowego kontrakty ponownie ruszyły w kierunku północnym (choć i tym razem bez jakichś szczególnych osiągnięć).

d3jyw1f

Końcowa odsłona upłynęła pod znakiem oczekiwania na informacje w sprawie programu skupu aktywów. W stosunku do wcześniejszych fragmentów notowań na rynku zapanował wręcz całkowity bezruch, co było jednak także symptomatyczne dla pozostałych parkietów Eurolandu.

Ostatecznie zamknięcie wygasającej już jutro grudniowej serii kontraktów wypadło na poziomie 2397 pkt. Stanowiło to niewielki wzrost wartości FW20Z13 w relacji do wtorkowej ceny odniesienia wynoszący 0.21%.

Głównym wydarzeniem dnia, determinującym w jakimś stopniu przebieg handlu na GPW, będzie z pewnością wczorajsza decyzja FED o obniżeniu skali skupu aktywów do poziomu 75 mld dolarów miesięcznie. Biorąc pod uwagę fakt, że rynki amerykańskie bardzo pozytywnie przyjęły redukcję programu luzowania ilościowego należy spodziewać się, iż z podobną reakcją (przynajmniej w początkowej fazie handlu) będziemy mieli także do czynienia w Eurolandzie. A jak zachowa się nasza giełda?

To niestety nie jest już takie pewne, jeśli weźmiemy pod uwagę przebieg ostatnich trzech tygodni notowań i ogromne rozbieżności rynkowych nastrojów w relacji do głównych parkietów akcyjnych. Niemniej jednak początek sesji powinien ułożyć się po myśli byków i w tym kontekście nadal warto w moim odczuciu obserwować znany nam już obszar cenowy: 2431 – 2436 pkt.

d3jyw1f

Jego sforsowanie oznaczałoby, że popyt powinien powalczyć o jeszcze ambitniejsze cele, czyli na przykład kluczowy obszar oporu Fibonacciego: 2490 – 2495 pkt. Co prawda obserwując wczorajsze niezdecydowanie byków aż trudno uwierzyć, by zarysowany w ten sposób scenariusz mógł się urzeczywistnić, ale z drugiej strony musimy pamiętać, że popyt wreszcie uaktywnił się w trakcie środowej sesji i zdołał zainicjować ruch odreagowujący.

Krótkotrwałe naruszenie węzła: 2431 – 2436 pkt., bądź problemy z jego sforsowaniem, to oczywiście informacja dla nas, że popyt nadal przeżywa „wewnętrzne rozterki” i tym samym trudno z jakimś dużym przekonaniem podchodzić do kwestii kontynuacji ruchu odreagowującego. Oczywiście dochodzi tutaj jeszcze niewiadoma w postaci jutrzejszego dnia, czyli wygasania grudniowej linii instrumentów pochodnych. Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnim czasie wzrosła liczba otwartych pozycji na FW20Z13, szykuje nam się dość ciekawa końcówka piątkowych notowań.

W pierwszym opracowaniu online przedstawię dodatkową zaporę podażową Fibonacciego, która w moim odczuciu może odegrać istotną rolę.

d3jyw1f

Paweł Danielewicz

Analityk Techniczny DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d3jyw1f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3jyw1f