Ktoś rozdaje pieniądze przypadkowym ludziom. Policja szuka darczyńcy
Plik banknotów o wartości 2 tys. funtów pojawia się zazwyczaj w miejscach publicznych. W tym roku zdarzyło się to już 4 razy, a w ostatnich latach policja odnotowała kilkanaście takich przypadków. Kto jest anonimowym filantropem? Tego nie wiadomo.
Jak informuje RMF FM, sytuacja ma miejsce w nadmorskiej miejscowości w północnej Anglii od lat. Policja nie ma wątpliwości, że ktoś robi to celowo.
Zazwyczaj banknoty pojawiają się w miejscach publicznych. Tak, by mogło je znaleźć jak najwięcej osób. Uczciwi Anglicy za każdym razem jednak odnoszą znalezione pieniądze na policję.
Funkcjonariusze od lat próbują znaleźć anonimowego darczyńcę. Próbowali identyfikować numery banknotów, były też próby pobrania odcisków palców z pliku banknotów.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Za każdym razem poszukiwanie kończyło się fiaskiem i pieniądze wracały do znalazcy.
Zobacz także
A to niemałe kwoty, bo zazwyczaj plik liczy kilkadziesiąt banknotów o łącznej wartości 2 tys. funtów, czyli ok. 10 tys. zł.
Jak informuje RMF FM, policja podejrzewa, że anonimowy darczyńca chce wspierać finansowo mieszkańców miejscowości. Znajduje się ona w hrabstwie Durham w północnej Anglii. Przed laty słynęła z wydobycia węgla, ale kopalnia została zamknięta już kilkadziesiąt lat temu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
