Kuriozalny napad na bank. Ukradł jednego dolara, chciał iść do więzienia
65-letni Donald Santacroce wszedł do banku w Salt Lake City, ukradł jednego dolara i zaczekał na przyjazd policji. Jak przekonuje, chce popełnić takie przestępstwo, by trafić do więzienia stanowego. Jeśli tym razem się nie uda, spróbuje ponownie.
09.03.2023 | aktual.: 09.03.2023 14:34
Jak podaje NBC News, do osobliwego ataku na bank w amerykańskim stanie Utah doszło w poniedziałek. Donald Santacroce jako swój cel wybrał placówkę Wells Fargo Bank w Salt Lake City. 65-latek wszedł do banku, podszedł do kasjerów i pokazał im kartkę, na której napisał: "Przepraszam, że to robię, ale to napad. Proszę dać mi jednego dolara. Dziękuję".
Pracownicy spełnili jego prośbę i poprosili mężczyznę o opuszczenie banku. Ten jednak tego nie zrobił. Zamiast tego usiadł w poczekalni i zaczekał na przyjazd policji. Dotarcie na miejsce zajęło funkcjonariuszom na tyle długo, że Santacroce zaczął narzekać na ich opieszałość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cel jest jeden: więzienie federalne
W końcu policja przyjechała, a mężczyzna oddał się w jej ręce. Oddał funkcjonariuszom skradzionego dolara i podkreślił, że jego intencją był napad na bank - przestępstwo, za które idzie się do więzienia federalnego. Właśnie tam chciał trafić 65-latek.
Mężczyzna zapowiedział, że jeśli nie zostanie skierowany do tego typu miejsca, napadnie na kolejny bank i tym razem zażąda większej kwoty, by wyczerpać znamiona poważnego przestępstwa.
Za napad w Salt Lake City Donald Santacroce usłyszał jedynie zarzut rozboju rabunkowego. Jak podaje NBC News, w środę był już poza aresztem. Serwis przypomina też, że w ubiegłym tygodniu mężczyzna został zatrzymany przez patrol drogówki za niebezpieczną jazdę. Okazało się, że posługiwał się unieważnionym prawem jazdy.
Do kuriozalnej próby napadu na bank doszło też pod koniec stycznia w Polsce. 30-letni mężczyzna postanowił pod osłoną nocy włamać się do jednego z banków, działających na terenie Radomska. Działając pod wpływem alkoholu, nie przemyślał jednak do końca swego planu. Stwierdził, że do placówki wejdzie przez pomieszczenia, znajdujące się na tyle budynku.
- Tam stojącą donicą wybił szklaną witrynę i dostał się do wnętrza. Mężczyzna liczył, że znajdzie przejście do pomieszczeń banku. Niestety, ku jego zdziwieniu, nie było tam żadnych drzwi, które doprowadziłyby go do placówki finansowej. Szukając usilnie przejścia, uruchomił alarm, co spowodowało szybką interwencją służb - opowiadała Agnieszka Kropisz z komendy w Radomsku.
Złodzieje wolą internet i bankomaty
Z kolei w Danii w 2022 roku nie doszło do ani jednego napadu na bank. Powód jest prosty: w kraju jest coraz mniej placówek, które trzymają w kasach gotówkę. A złodzieje przenieśli się do internetu. W wielu europejskich krajach rośnie też problem z wysadzaniem bankomatów w powietrze.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj