Ładowarka w kontakcie. Zostawić czy wyjąć? Znamy odpowiedź
W czasach rosnących kosztów energii coraz więcej osób poszukuje sposobów na oszczędzanie. Ale czy odłączanie ładowarki po naładowaniu telefonu rzeczywiście przynosi korzyści? Oto odpowiedź.
Jak podaje next.gazeta.pl, ładowarka pozostawiona w gniazdku nadal pobiera energię, jednak są to niewielkie ilość. To zjawisko nazywa się poborem mocy w trybie czuwania. Co prawda, zużycie energii jest wtedy dużo niższe niż podczas ładowania urządzenia, ale różni się w zależności od mocy ładowarki.
Dawid Kosiński, twórca technologicznych treści na YouTube, przeprowadził w 2022 roku eksperyment. Użył ładowarki o mocy 90 W oraz miernika energii, aby sprawdzić, ile prądu zużywa pozostawiona w gniazdku. Wynik? Ładowarka podłączona przez cały rok wygenerowałaby jedynie koszt około 6 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niesamowite, co działo się w Kluszkowcach. "Dosłownie morze owiec"
Warto zauważyć, że ładowarki różnią się między sobą. Słabsze modele, np. o mocy 10 W, zużywają jeszcze mniej energii, co przekłada się na niższe koszty. Z kolei starsze ładowarki mogą pobierać nawet 0,5 W w trybie czuwania, podczas gdy nowoczesne, zgodne z normami UE, zużywają do 0,1 W.
Czy warto wyciągać ładowarkę z gniazdka? To zależy
Jeśli chodzi o oszczędności, kilkanaście złotych rocznie, jakie mogłyby wygenerować ciągle podłączone ładowarki, nie jest dużą kwotą. Serwis przytacza jednak inny czynnik, który warto wziąć pod uwagę, taki jak bezpieczeństwo. Starsze lub uszkodzone ładowarki mogą stanowić zagrożenie pożarowe.
Oto największy "pożeracz" prądu
Lodówka, zmywarka, pralka, suszarka to codzienność w naszych domach. Choć używamy ich regularnie, nie każdy z nas zdaje sobie sprawę, ile energii faktycznie zużywają. Lodówka, według danych PGNiG, zużywa około 0,74 kWh dziennie. Lodówka jest urządzeniem, które działa non-stop, stąd jej ciągłe zużycie energii.
Warto przyjrzeć się czajnikowi elektrycznemu, który jest jednym z najintensywniej eksploatowanych urządzeń domowych pod względem zużycia energii. Dzięki swojej mocnej grzałce, przeciętna moc czajnika to około 2000 W. Przy założeniu, że czajnik pracuje przez 20 minut dziennie, zużywa on około 0,66 kWh na dobę.
Jednak najbardziej zużywającym energię urządzeniem AGD jest płyta indukcyjna. Pobiera w ciągu roku trzykrotnie więcej energii niż lodówka czy pralka. Zakładając, że płyta zużywa 1200 kW i działa przez godzinę dziennie, kosztuje to około 1,51 zł każdego dnia, co w ciągu roku sumuje się do około 551 zł.