Ludzkie odchody w puszkach Coca-Coli. Podobne afery zdarzają się często

Fabryka Coca-Coli w Irlandii Północnej wstrzymała produkcję po tym, jak okazało się, że w niektórych puszkach znajdują się ludzkie odchody. Jak informowały WP wiadomości, firma natychmiast poinformowała policję w celu wyjaśnienia tego incydentu.

Obraz

/ 12

Obraz
© Mike Mozart/Flickr, licencja CC BY 2.0 | Mike Mozart/Flickr, licencja CC BY 2.0

Fabryka Coca-Coli w Irlandii Północnej wstrzymała produkcję po tym, jak okazało się, że w niektórych puszkach znajdują się ludzkie odchody. Jak informowały we wtorek WP wiadomości, firma natychmiast poinformowała policję w celu wyjaśnienia tego incydentu.

Do zdarzenia doszło w fabryce w Lisburn podczas nocnej zmiany. Zatkała się maszyna na linii produkcyjnej, a pracownicy zauważyli, że w części oczekujących na napełnienie puszek znajduje się dziwna substancja - były to ludzkie odchody.

Coca-Cola uspokoiła, że napój we wszystkich puszkach dostępnych w sprzedaży nadaje się do spożycia. Zanieczyszczone egzemplarze były puste i nie opuściły fabryki.

Podobne afery, które kończą się wycofaniem towarów z rynku, nie są rzadkością i przytrafiają się wielu firmom. Animex czy Mars to tylko niektóre z ostatnich przykładów. Zobaczcie sami.

/ 12

Obraz
© bunnicula/Flickr, licencja CC BY-SA 2.0 | bunnicula/Flickr, licencja CC BY-SA 2.0

Pod koniec ubiegłego roku, dokładnie w okresie świątecznych przygotowań, głośna była w Polsce afera z jajami, w których stwierdzono obecność Salmonella Enteritidis.

Wyprodukowane m.in. przez Fermy Drobiu Woźniak jaja trafiły do popularnych sieci dyskontów, takich jak Biedronka czy Kaufland.

Główny Inspektor Sanitarny nakazał wycofanie określonych partii z obrotu, bo ich spożycie stanowiło potencjalne zagrożenie dla zdrowia.

/ 12

Obraz
© Dezidor/wikimedia, licencja CC BY 3.0 | Dezidor/wikimedia, licencja CC BY 3.0

W połowie ubiegłego roku strach wśród konsumentów wywołały doniesienia o możliwym skażeniu wędlin jednego z największych producentów w kraju.

Jak informowaliśmy, nawet kilkanaście produktów i kilkadziesiąt partii kiełbas, kaszanek, kabanosów czy szynek Animeksu zostało wycofanych ze sklepów. W części z nich mogły zostać przekroczone normy antybiotyku o nazwie doksycyklina.

Produkty trafiły do największych sieci sklepów w Polsce. Animex swoje produkty dostarcza bowiem między innymi do Lidla, Tesco, Auchan i wielu innych.

Animex zauważa, że produkty wycofała dobrowolnie, a nie pod przymusem inspekcji weterynaryjnej. Zagrożenia więc nie ma.

/ 12

Obraz
© Tim /Flickr, licencja CC BY-SA 2.0 | Tim /Flickr, licencja CC BY-SA 2.0

Nawet tacy giganci jak koncern Mars nie ustrzegli się przed wpadkami. W ubiegłym roku pewna Niemka znalazła w czekoladowym batoniku kawałki tworzyw sztucznych. Koncern z powodu plastikowych cząstek znalezionych w swoich słodkościach musiał wycofać z handlu niektóre produkty w 55 krajach. Również w Polsce.

W ten sposób z półek sklepowych zniknęło ok. 3 miliony znanych batoników Snickers, Mars czy Milky Way. Wszystkie wyprodukowane zostały w zakładach w Holandii.

Na liście publicznych ostrzeżeń Głównego Inspektora Sanitarnego, który patrzy na ręce koncernom, kontrolując jakość i bezpieczeństwo towarów, znaleźliśmy inne tego typu przypadki w Polsce.

/ 12

Obraz
© Kate Hopkins /Flickr, licencja CC BY 2.0 | Kate Hopkins /Flickr, licencja CC BY 2.0

Główny Inspektor Sanitarny interweniował w sprawie metalowych fragmentów, które mogły znajdować się w batonach nugatowych Nougat BIO Oxfam Fair Trade.

Producent, belgijska firma Oxfam Fair Trade, podjęła decyzję o wycofaniu produktu po jednej skardze konsumenta, który natrafił na metalową "niespodziankę" w batonie.

Również firma Bio Planet S.A., która sprzedawała te batony w Polsce, wycofała batony ze sprzedaży.

/ 12

Obraz
© Artur Andrzej/wikimedia, licencja CC | Artur Andrzej/wikimedia, licencja CC

Na początku ubiegłego roku GIS wydał ostrzeżenie przed przekroczeniem dopuszczalnego poziomu rtęci w mrożonej rybie dostępnej w Biedronce. Z tego powodu nakazał firmie Jeronimo Martins, właścicielowi sieci marketów, wycofanie ich z obrotu.

Z półek zniknęły steki z marlina produkowane przez hiszpańską firmę Frime SA. Kilka miesięcy wcześniej z tego samego powodu Biedronka wycofała mrożone steki z rekina.

/ 12

Obraz
© theilr /Flickr, licencja CC BY-SA 2.0 | theilr /Flickr, licencja CC BY-SA 2.0

Czasem niebezpieczne może być opakowanie. Tak było w przypadku lemoniady Argus Panaché sprzedawanej w sieci sklepów Lidl.

Dostawca ostrzegł, że w przypadku jednej partii towaru istnieje ryzyko kruszenia się szklanej butelki podczas odkręcania kapsla, co może grozić dostaniem się szkła do napoju.

Po otrzymaniu informacji o takim zagrożeniu firma Lidl wycofała z obrotu produkty w wadliwych opakowaniach.

/ 12

Obraz
© Claudia_midori /Flickr, licencja CC BY 2.0 | Claudia_midori /Flickr, licencja CC BY 2.0

Czasem wystarczy błędna etykieta z nieprawidłową listą składników, by koncern musiał wycofać ze sklepów całą partię towaru.

Tak stało się w przypadku lodów znanej marki Häagen Dazs. Ich producent, firma General Mills, dobrowolnie wycofała w ubiegłym roku z rynku partię nieprawidłowo oznakowanych lodów.

Na etykiecie zabrakło informacji o orzechach w składzie, przez co produkt mógł stanowić potencjalne zagrożenie dla osób, które mają uczulenie na ten alergen.

/ 12

Obraz
© Simone Bosotti /Flickr, licencja CC BY-SA 2.0 | Simone Bosotti /Flickr, licencja CC BY-SA 2.0

Podobny problem ze źle oznakowaną partią towaru miała w ubiegłym roku polska firma Kupiec.

Producent musiał wycofać ze sklepów ryż oznakowany jako bezglutenowy po tym, jak w akredytowanym laboratorium Państwowej Inspekcji Sanitarnej stwierdzono obecność tego alergenu w jego składzie.

Z tego samego powodu z półek w sklepach zniknęła partia mąki kukurydzianej Melvit, w której stwierdzono obecność glutenu, na co nie wskazywało oznakowanie na opakowaniu.

10 / 12

Obraz
© Pit1233/wikimedia, licencja CC | Pit1233/wikimedia, licencja CC

Podstawą do wycofania produktu z rynku może być również zanieczyszczenie... migdałami. Przez to z półek w sieci sklepów NETTO zniknęła w ubiegłym roku partia ostrej papryki Bolinero w słoikach niemieckiego producenta, na których nie było właściwego oznakowania informującego o obecności tego alergenu.

11 / 12

Obraz
© Henna/wikimedia, licencja CC BY-SA 3.0 | Henna/wikimedia, licencja CC BY-SA 3.0

Do wycofania ze sprzedaży całej partii towaru zmuszona była w 2014 r. sieć hipermarketów Carrefour po tym, jak w suszonej bazylii z oferty sklepu wykryto obecność chorobotwórczej bakterii Salmonella spp.

Podobne zanieczyszczenie bakterią Salmonelli było przyczyną wycofania w ubiegłym roku ze sprzedaży masła sezamowego Rapunzel Tahin Seasamus niemieckiego producenta.

12 / 12

Obraz
© Moonfall Pix /Flickr, licencja CC BY-ND 2.0 | Moonfall Pix /Flickr, licencja CC BY-ND 2.0

Nieprawidłowości zdarzają się również w przypadku produktów dla najmłodszych. GIS w 2014 i 2015 r. interweniował w przypadku kaszek dla niemowląt i małych dzieci marki Holle i Lebenswert, w których stwierdzono zanieczyszczenie związkami chemicznymi z grupy alkaloidów, czyli atropiną i skopolaminą.

Ich spożycie może spowodować krótkoterminowe negatywne skutki zdrowotne, na przykład rozszerzone źrenice, zmiany rytmu serca, suchość w ustach, zaparcia, zatrzymanie moczu i zaczerwienienie skóry.

Wybrane dla Ciebie
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Personel sprzątający szpitala stracił dodatki. "Straszą zwolnieniami"
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Skarbówka sprzedaje auta. Do wzięcia popularny Ford za 4 tys. zł
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Nachodzą domowników i "kontrolują" panele. Urząd wydał komunikat
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Ile trzeba zarabiać, by być bogatym w Polsce? Oto kwoty
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Powiesili kartki we włoskich kawiarniach. Dają klientom 15 minut
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Okradała sąsiadkę miesiącami. Metodą "na salami" zabrała 19 tys. zł
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Wygrał w Eurojackpot ponad 54 mln euro. Oto gdzie kupił los
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Kalendarz adwentowy z energetykami od Red Bulla. W sieci zawrzało
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Choinki w marketach za 50 zł. Tak można się naciąć
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Biedronka zmienia godziny otwarcia. Ważny komunikat dla klientów
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Kurierzy DPD oburzeni. Chodzi o pracę w Wigilię
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord
Boom na nieruchomości w Hiszpanii. Polacy otarli się o rekord