Majątki radnych poznamy z poślizgiem
Dla prawie połowy losowo wybranych gmin dwa i pół miesiąca to za mało, by usunąć dane osobowe z oświadczeń lokalnych włodarzy i umieścić je w internecie - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
25.07.2014 | aktual.: 25.07.2014 06:34
Dziennikarze "Dziennika Gazety Prawnej" przeprowadzili analizę biuletynów informacji publicznej 550 gmin losowo wybranych spośród 2,4 tys. wszystkich jednostek samorządu tego szczebla. Sprawdzali, czy w biuletynach umieszczono już oświadczenia majątkowe wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) oraz radnych za 2013 r., które musieli oni złożyć do 30 kwietnia.
Okazuje się, że do 17 lipca aktualne oświadczenia pojawiły się w biuletynach 310 gmin. Pozostałe - aż 240 samorządów - albo oświadczeń w ogóle nie zamieściło, albo zrobiło to szczątkowo - np. opublikowało dane o majątku wójta, ale radnych już nie.
Presji czasowej nie wymuszają na lokalnych władzach obowiązujące przepisy. W ocenie ekspertów taki stan prawny nie usprawiedliwia swobodnego podejścia samorządów do kwestii publikacji. - Uważam, że w tej sytuacji zastosowanie znajduje zasada, iż informacje publiczne udostępnia się niezwłocznie, czyli najszybciej, jak to jest możliwe - zaznacza Krzysztof Izdebski, ekspert prawny Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog Polska.