Małopolska/ Prawie 19 mln zł na rekultywację Pustyni Błędowskiej
Prawie 19 mln zł na rekultywację Pustyni Błędowskiej (Małopolska), nazywanej polską Saharą. Przywracanie naturalnego, pustynnego charakteru tego obszaru odbywa się w ramach unijnego programu ochrony środowiska.
12.08.2014 | aktual.: 12.08.2014 10:09
Obecnie dobiega końca trzyletnia rekultywacja południowej części pustyni, której użytkownikiem jest gmina Klucze, a rozpoczynają się prace na jej północnym obszarze, będącym poligonem spadochroniarzy 6. Brygady Powietrznodesantowej w Krakowie.
Prace w wojskowej części potrwają do 2017 roku. Najpierw teren zostanie oczyszczony z niewybuchów, m.in. z okresu II wojny światowej, a później z porastających go drzew i krzewów nietypowych dla tego obszaru.
"W czasie rekultywacji spadochroniarze wciąż będą ćwiczyć na terenie pustyni" - powiedziała PAP menadżerka projektu Edyta Mazur z Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Krakowie, który jest gospodarzem północnej części pustyni.
Północna część nie była jak dotąd dostępna dla turystów i także po rekultywacji pozostanie w użytkowaniu wojska, bardzo ceniącego sobie to miejsce. Jak przyznała menadżerka, wojsko po raz pierwszy pozyskało fundusze unijne na tak duży projekt przyrodniczy.
"Każde zrzutowisko (teren na zrzut z samolotu) musi spełniać dwa warunki. Teren musi być duży i płaski. Pustynia ma dodatkową zaletę - miękki piasek. Stanowi on dla spadochroniarzy doskonałe podłoże do lądowania" - powiedział PAP oficer prasowy 6. Brygady Powietrznodesantowej kpt. Marcin Gil.
Projekt przywrócenia naturze północnej części pustyni obejmuje 375 ha i kosztuje 9,8 mln zł. Połowę tej sumy pokrywa Unia Europejska, a połowę Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Rekultywacja południowej części pustyni w ramach projektu Life rozpoczęła się w 2011 roku. W czasie najważniejszych prac obszar ten był niedostępny dla turystów. Teraz pustynię można już zwiedzać, choć prace porządkowe na niej, m.in. usuwanie gałęzi, potrwają do końca listopada. Do tego czasu gmina proponuje, aby zainteresowani podziwiali pustynię ze szczytu góry Czubatka - wyjaśniła PAP Agnieszka Walnik z Urzędu Gminy Klucze, która kieruje pracami.
Na południowym obszarze pustyni projekt objął ok. 400 ha. Teren ten został rozminowany, usunięto i wykorzeniono na nim drzewa. "Na terenie pustyni, który przez kilkadziesiąt lat był wykorzystywany jako poligon wojskowy, były niewypały. Drzewa, które znalazły się tu wskutek działalności człowieka, usunięto, aby stworzyć przestrzeń dla wiatru, potrzebnego do rozwoju typowej dla tego obszaru roślinności napiaskowej" - wyjaśniła przedstawicielka gminy i dodała: "Chcemy przywrócić pustyni jej +pustynny+ charakter, ale i chcemy, aby stała się wizytówką naszej gminy, miejscem atrakcyjnym dla turystów".
W ramach projektu gmina Klucze przygotowuje też m.in. Pustynne Centrum Informacji. Rozpocznie ono działalność w październiku. Będzie się w nim znajdowała stała ekspozycja zdjęć i publikacji dotyczących pustyni.
Koszt rekultywacji południowej części polskiej Sahary wyniósł ponad 9 mln zł. 50 proc. tej kwoty gmina otrzymała z Unii Europejskiej, 45 proc. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wkład gminy to 5 proc.
Pustynia Błędowska, leżąca na pograniczu Śląska i Małopolski, jest największym w Polsce obszarem piasków lotnych. Jej powierzchnia liczy ok. 33 km kw. i znajduje się w unijnym obszarze ochronnym Natura 2000.
Powstała kilka wieków temu w wyniku intensywnej działalności okolicznych mieszkańców. Prowadzono wycinkę lasów na potrzeby górnictwa i hutnictwa, w wyniku czego poziom wód gruntowych na tym terenie opadł do tego stopnia, że uniemożliwił rozwój roślin.
Pustynia Błędowska nie jest jedyną pustynią w Polsce. W Małopolsce istnieje druga pustynia - Starczynowska, dziś jednak w większości zarośnięta, a bardziej na północ znajduje się Pustynia Siedlecka.