Trwa ładowanie...
04-05-2007 11:49

Mamo, masz prawo karmić w pracy

Coraz więcej młodych matek po powrocie do pracy karmi dziecko piersią. Tymczasem, jak się okazuje, nie zawsze mają do tego warunki. Pracodawcy chcą mieć w swojej firmie efektywnego pracownika wykonującego zadania w pełnym wymiarze czasu pracy.

Mamo, masz prawo karmić w pracy
d1vu3v7
d1vu3v7

*Coraz więcej młodych matek po powrocie do pracy karmi dziecko piersią. Tymczasem, jak się okazuje, nie zawsze mają do tego warunki. Pracodawcy chcą mieć w swojej firmie efektywnego pracownika wykonującego zadania w pełnym wymiarze czasu pracy. Nie zawsze są zadowoleni z przerw, czy wcześniejszego wychodzenia z zakładu swoich karmiących pracownic. Kobiety zaś nie zawsze wiedzą z jakich praw mogą korzystać i w jakim zakresie. *
- Jestem sprzedawczynią w supermarkecie. Niestety mój kierownik jest sceptyczny jeśli chodzi o karmienie piersią. Twierdzi, że jeśli chcę karmić to powinnam pozostać w domu. Nie wiem dokładnie, czy mam jakieś prawa – czytamy na jednym z forów internetowych. W podobnej sytuacji są też inne karmiące pracownice. - Gdy jeszcze byłam w ciąży słyszałam o tak zwanych pokojach laktacyjnych, które miały powstać w zakładach pracy. Bardzo się z tego ucieszyłam, niestety za wcześnie. Nie tylko w mojej firmie nie ma takiego pomieszczenia. O czymś takim mogą tylko pomarzyć setki kobiet, które urodziły i musza wrócić do pracy. Moim dzieckiem opiekuje się moja matka, czasem przychodzi na chwilę do mojej pracy, żebym mogła pokarmić dziecko na korytarzu. Chyba nie tak to powinno wyglądać – twierdzi Ewa Torańska, kierownik jednej z warszawskich firm reklamowych.

Po pracy albo wcześnie rano
Są kobiety, które nie karmią w czasie pracy, lecz wcześniej wychodzą z firmy.
- Pracuję od 8 do 15. W domu jestem na 16. Korzystam z godziny na karmienie - wychodzę wcześniej z pracy o godzinę. Karmię rano i po powrocie. Karmienie piersią jest wspaniałym przeżyciem dla matki i dziecka, szkoda że tak trudno znaleźć na to więcej czasu – mówi Jolanta Figielka, pracuje jako księgowa w łódzkim biurze rachunkowym. Nie w każdej firmie jest tak fatalnie pod tym względem. Są pracodawcy, którzy w trosce o karmiące panie przygotowują nie tylko pokój do karmienia, ale też żłobek dla maluchów. Tacy pracodawcy niestety należą w Polsce do rzadkości.
- Na parterze naszego wieżowca są odpowiednie pokoje do karmienia. Matki mogą tam chodzić, kiedy chcą. Wystarczy, że zjadą windą. Pokoje do karmienia i żłobek to inicjatywa jednej z firm działającej w wieżowcu. Pomysł bardzo się przyjął – twierdzi Adam Fikus, administrator jednego z warszawskich wieżowców.

Twoje prawo
A jak sprawę karmienia dzieci regulują przepisy? Matka karmiąca piersią i zatrudniona na pełnym etacie ma prawo do 2 półgodzinnych przerw w pracy, które są wliczane do czasu pracy i za które przysługuje wynagrodzenie (tak mówi art. 187 kodeksu pracy). Matka karmiąca bliźnięta ma prawo do 2 przerw po 45 minut. Pracownicy zatrudnieni w wymiarze od 4 do 6 godzin przysługuje 1 przerwa półgodzinna. W uzgodnieniu z pracodawcą przysługujące przerwy można kumulować lub wykorzystać na późniejsze przychodzenie do pracy albo wcześniejsze wychodzenie do domu. Jeżeli czas pracy jest krótszy niż 4 godziny dziennie to przerwa na karmienie nie przysługuje.

*Zaświadczenie nie jest potrzebne *
Karmiąca matka może korzystać z tych przerw przez cały czas karmienia piersią, gdyż kodeks pracy nie określa żadnego czasowego ograniczenia zwolnień na karmienie dziecka piersią. Pracodawcy najczęściej proszą kobiety o zaświadczenie lekarskie potwierdzające fakt karmienia piersią, tymczasem nie jest ono wymagane.
- W kodeksie pracy nie ma wymogu potwierdzania faktu karmienia piersią przez lekarza, tak jak jest to w przypadku praw kobiet w ciąży. Do udzielenia przerwy na karmienie wystarczy oświadczenie lub prośba pracownicy – twierdzi Jan Karliński, adwokat, specjalizuje się w prawie pracy. - Jednocześnie, rozporządzenie ministra zdrowia z dn. 30 maja 1996 r. w sprawie, między innymi, orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w kodeksie pracy (Dz U z 1996 r., nr 69, poz. 332 ze zm.) nie nakłada na lekarza obowiązku wydania zaświadczenia o karmieniu piersią.

d1vu3v7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1vu3v7