Maseczki ochronne. Ekspert radzi, na które warto się zdecydować. "Szalik nie zadziała"

Od czwartku będziemy musieli zasłaniać twarz. Wybór maseczek jest ogromny, a ceny niektórych sięgają kilkuset złotych. Logo czy marka maseczki to gwarancja jakości. Ekspert radzi, by omijać te bawełniane czy jednorazowe. - Samopoczucie poprawią, ale niekoniecznie nas zabezpieczą - mówi.

Za produkcję maseczek wzięły się nawet znane firmy modowe.
Źródło zdjęć: © FORUM | Adam Chelstowski , Forum
Mateusz Madejski

Maseczka ochronna z filtrem czy bez filtra? Jednorazowa czy bawełniana? Droga czy tania? A może zamiast maseczki wystarczy szalik bądź zwykła chusta? Takie pytania zadaje sobie teraz większość Polaków. Bo przecież od 16 kwietnia zasłanianie twarzy będzie już obowiązkowe.

- Szkoda, że ten obowiązek nie wszedł w życie wcześniej - mówi WP Finanse epidemiolog dr Dariusz Rudaś. Jak podkreśla, używanie maseczek "chroni w dwie strony".

- Po pierwsze mamy zdecydowanie mniejsze szanse, żeby się zarazić sami, po drugie, jeśli ewentualnie sami jesteśmy nosicielami wirusa, nie będziemy zarażali innych - dodaje dr Rudaś. Wszystko pod warunkiem, że wybierzemy odpowiedni model.

Koronawirus w Polsce. Dr Michał Sutkowski o noszeniu maseczek. Obejrzyj wideo:

Czytaj też: Ratownicy medyczni pilnie poszukiwani. Mogą liczyć na 20 zł na godzinę i umowę zlecenie

W sprzedaży pojawiają się już nawet produkty od znanych firm z branży odzieżowej. Luksusowa włoska marka Fendi proponuje na przykład jedwabną maseczkę za 875 zł. Przy tej cenie 39 zł za zapewnienie sobie ochrony twarzy i nosa kawałkiem bawełny projektu Łukasza Jemioła to wręcz dyskontowa oferta.

Obraz

Znana włoska firma proponuje maseczkę z jedwabiu za 875 zł. Zdaniem ekspertów, lepiej po prostu zainwestować w maseczkę z filtrem

Dariusz Rudaś sugeruje jednak, żeby nie kierować się ani ceną, ani marką. Dla niego jest ważne, czy maseczka ma filtr Hepa. Jeśli ma, będziemy bezpieczni.

"Najlepsze są maseczki z filtrem"

A jeśli nie? WHO w swoich oficjalnych zaleceniach przypomina, że takie produkty np. z bawełny, jeszcze nie zostały odpowiednio przetestowane pod względem zabezpieczenia przed koronawirusem. Dr Rudaś przyznaje, że może się w końcu okazać, iż bawełniane maseczki poprawiają samopoczucie, ale nie zapewniają bariery chroniącej przed wirusem.

Pojawiają się jednak głosy, żeby nie kupować najbardziej zaawansowanych maseczek, bo w ten sposób ogranicza się ich dostępność medykom. Nawet WHO radzi, by "maseczki medyczne w pierwszej kolejności trafiały do pracowników ochrony zdrowia".

- To jest jakiś argument. Jednak mamy prawo, a wręcz obowiązek, aby zadbać o zdrowie swoje oraz bliskich. Jeśli więc mamy możliwość kupienia maseczki z filtrem, zróbmy to. Natomiast o to, żeby odpowiednie środki ochronne trafiły do szpitali, powinni już zadbać rządzący - uważa dr Rudaś.

Epidemiolog radzi też, by zwracać uwagę na klasy bezpieczeństwa masek. Wyróżnia się trzy kategorie: FFP1, FFP2 i FFP3. Dariusz Rudaś uważa, że warto zainwestować w te najmocniejsze, czyli FFP3.

Maseczki z filtrami są oczywiście znacznie droższe niż np. te bawełniane. W polskich serwisach internetowych ceny maseczek z filtrem FFP3 zaczynają się zwykle od 70 zł, niektóre jednak kosztują znacznie powyżej 100 zł. Tymczasem bawełniane można kupić już za kilka złotych.

Czytaj też: Apel samorządowców do premiera. "Zmieńmy ograniczenia w sklepach

Co, jeśli nie możemy wydać kilkudziesięciu złotych na maseczkę? WHO radzi, by w takich sytuacjach kierować się kilkoma właściwościami takich produktów:

- liczbą warstw tkaniny,
- wodoodpornością,
- przepuszczalnością powietrza.

WHO dodaje, że warto zwracać uwagę też na kształt masek - powinny one odpowiednio zakrywać nos oraz usta.

A co z szalikami, chustami czy innymi "częściami odzieży"? O takich dozwolonych alternatywach wobec masek mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski. Doktor Rudaś jest sceptyczny.

- Ja bym nie wszedł na oddział zakaźny w szaliku. I żaden specjalista, którego znam, też by tego nie zrobił. A to chyba najlepsza odpowiedź na to, czy jest to dobry środek ochronny - mówi.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Ukradła kwiaty warte 55 tys. zł. Tak się tłumaczy
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Linia lotnicza się zamyka. Woziła Polaków do turystycznego raju
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Obiad w Warszawie za 19 złotych. Tania stołówka rusza 1 października
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Miał 18 mieszkań na wynajem. Teraz się ich pozbywa. Podał powody
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Spór o zabytkową willę w Zakopanem. "Czujemy się szykanowani"
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Mówi o rozwodzie z polską polityką. A jaki majątek posiada Hołownia?
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Oto jego oświadczenie majątkowe
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Zabronione na balkonie. Kary za szkody sięgają tysięcy złotych
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
Poprosiła o darmową wodę z kranu. Oto co usłyszała od kelnerki
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Basy dudnią w głowie". Mieszkańcy mają dość restauracji
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
"Mafijny styl". Tak oszukali turystów na Podhalu. TPN interweniuje
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle