Masz kredyt we frankach? To najlepszy moment na ugodę
Osoby z kredytami hipotecznymi we frankach szwajcarskich mają dwa sposoby na rozwiązanie problemu. Pierwszy to batalia przed sądem, a drugi to wypracowanie bezpośredniego porozumienia z bankiem, czyli zawarcie ugody. Frankowicze coraz częściej decydują się na tę drugą opcję.
Liczbę wszystkich kredytów walutowych udzielonych w Polsce w latach 2002–2012 szacuje się na ok. 800–900 tys. W 2023 r. do sądów rejonowych i okręgowych w I instancji wpłynęło łącznie ponad 90 tys. spraw skierowanych przez frankowiczów przeciwko bankom – o 36 proc. więcej niż w 2022 r. Jak wynika z danych Związku Banku Polskich, na koniec pierwszego półrocza 2024 r. na wokandzie było ok. 167 tys. spraw dotyczących kredytów walutowych z powództw klientów i ok. 30 tys. z powództw banków.
O ile frankowicze co do zasady nie muszą już martwić się o wyroki (według dostępnych statystyk ok. 96–99 proc. postępowań kończy się pozytywnie dla kredytobiorców), to wciąż muszą być przygotowani na kilkuletnią batalię przed sądem. Mimo że sądy w ostatnim czasie przyspieszyły z wydawaniem wyroków w sprawach frankowych (w I kw. 2024 r. w I instancji unieważniły ok. 5,5 tys. umów, co względem analogicznego okresu w 2022 r. stanowiło wzrost o ponad 150 proc.), to wciąż średni czas rozstrzygania sprawy w I instancji wynosi ok. 1,5 roku, a w II instancji – 1 rok i 2 miesiące. W warszawskim Sądzie Okręgowym wyroki zapadają po ponad 1150 dniach od złożenia wniosku, a we wrocławskim Sądzie Okręgowym po blisko 960 dniach – wylicza portal frankowicze.net.
Już ponad 20 tys. ugód w mBanku
Długość procesu sądowego, a także koszty związane z prowadzeniem sprawy sprawiają, że część osób rezygnuje z wystąpienia na drogę sądową. Alternatywą jest wypracowanie bezpośredniego porozumienie z bankiem, czyli zawarcie ugody. I coraz więcej frankowiczów decyduje się na tę opcję. Według danych Związku Banków Polskich do 1 września 2024 r. podpisano już ponad 104 tys. ugód. Średnio miesięcznie zawieranych jest od 2,5 do 3 tys. nowych porozumień.
Blisko co piątą ugodę podpisali klienci mBanku, który pod tym względem należy do rynkowych liderów. Z danych udostępnionych przez instytucję wynika, że do 21 października 2024 r. zawarto już ponad 20 200 porozumień z frankowiczami. Tylko w październiku tego roku ugodę wybrało ponad 1200 kredytobiorców. Od uruchomienia programu pod koniec 2022 r. bank zawarł więcej ugód niż wpłynęło do niego nowych pozwów. Na początku tego okresu w mBanku było spłacanych 45 tys. kredytów frankowych, a z końcem kwietnia 2024 r. liczba ta zmniejszyła się do 25 tys.
Ugoda oznacza umorzenie długu
Taka skala zawieranych ugód to niewątpliwie efekt prokonsumenckiego podejścia mBanku do tej drażliwej dla kredytobiorców kwestii. Propozycję porozumienia otrzymali wszyscy klienci posiadający kredyt we frankach szwajcarskich. Osoby, które jeszcze nie zdecydowały się z niej skorzystać, teraz mają na to najlepszy czas, bo proponowane przez mBank warunki pozostają dobrą alternatywą do tego co można uzyskać w sądzie. Czas zakończenia sprawy jest jednak znacznie szybszy, a cały proces tańszy i bardziej sprawny.
Klienci mBanku mogą przewalutować kredyt z franków szwajcarskich na złote, tak jakby od początku był spłacany w rodzimej walucie, według warunków rynkowych. Saldo nowej umowy będzie porównane z saldem umowy frankowej, co gwarantuje redukcję kapitału, jaki pozostał kredytobiorcy do spłaty. Statystyki pokazują, że dla większości osób ugoda oznacza całkowite umorzenie długu.
Nawet jeśli po zawarciu ugody do spłaty pozostanie niewielka kwota to bank oferuje na nią okresowo stałą stopę oprocentowania, która przez 5 lat będzie wynosiła 4,99 proc. (można też zdecydować się na stopę zmienną). To znacznie mniej niż w przypadku standardowo udzielanych kredytów. Takie warunki ugody gwarantują frankowiczom definitywne wyeliminowanie ryzyka kursowego oraz związanego z podnoszeniem przez NBP stóp procentowych przez 60 miesięcy. Dodatkowo klienci korzystający z ubezpieczenia NWW, którzy zdecydują się zawrzeć ugodę, mogą liczyć na zmniejszenie pozostałej kwoty kredytu o koszty spłaconego ubezpieczenia.
Warto podkreślić, że w mBanku każdy klient z kredytem frankowym otrzymuje swojego opiekuna, z którym może negocjować indywidualne warunki ugody. Propozycja banku jest bowiem tylko punktem wyjścia do wypracowania końcowego porozumienia. mBank każdą sprawę rozpatruje indywidualnie. Co ważne, wszystkie warunki można omówić telefonicznie z doradcą, a w placówce spotkać się tylko na zawarcie ugody.
Więcej informacji o programie ugód oraz kontakt do opiekuna można znaleźć na stronie mBanku.
WP Finanse na: