Menedżerowie boją się obniżek i utraty pracy

Aż 46% menedżerów obawia się utraty pracy. Twierdzą oni, że spadła ich efektywność w pracy - u ponad połowy badanych wynosi ona zaledwie 60-70%.

Menedżerowie boją się obniżek i utraty pracy

29.09.2009 | aktual.: 29.09.2009 16:17

Aż 46% menedżerów obawia się utraty pracy. Twierdzą oni, że spadła ich efektywność w pracy - u ponad połowy badanych wynosi ona zaledwie 60-70%, wynika z badań przeprowadzonych dla Talent Clubu.

Wiele firm przeciwdziałając skutkom spowolnienia gospodarczego szuka oszczędności. W obliczu tych zmian polscy menedżerowie obawiają się utraty pracy oraz obniżenia zarobków.

Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego dla Talent Club. Wykazało ono również, że paradoksalnie spada efektywność w pracy – u ponad połowy badanych wynosi ona zaledwie 60-70%.

Uczestnikami badań Talent Club są osoby zajmujące najwyższe stanowiska w firmie oraz średni szczebel zarządzania. Wśród nich aż 46% obawia się utraty pracy, w tym 36% zakłada całkowitą stratę zatrudnienia. W poszczególnych grupach stanowiskowych najwięcej takich osób jest wśród prezesów i kierowników działów.

Jednocześnie rosną obawy pracowników przed obniżeniem dochodów – przyznało się do nich 38% badanych. Niemal co drugi (49%) respondent uważa, że spowolnienie gospodarcze nie wpłynie w żaden sposób na poziom jego zarobków. Natomiast 13% respondentów w kryzysie gospodarczym dostrzega szansę na zwiększenie dochodów. Co ciekawe, spojrzenie na te wyniki poprzez pryzmat płci pozwala stwierdzić, że grupę tę stanowią w większości mężczyźni.

Respondenci przewidujący w najbliższym czasie obniżenie swych dochodów najczęściej obawiają się redukcji zarobków o 10-20% w stosunku do ich obecnego poziomu. Wśród badanych oczekujących zwiększenia dochodów większość spodziewa się 10-20% podwyżek.

Z drugiej jednak strony z badań Talent Club wynika, że mimo panującego w Polsce kryzysu gospodarczego i dużych obaw przed utratą zatrudnienia, respondenci mają bardzo niską efektywność w pracy.

„Jedynie 23% z nich określiło efektywność na poziomie 100% swoich możliwości i obowiązków. Z kolei u co drugiej osoby wynosi ona 60-70%. Natomiast 11% badanych wskazało, że pracuje na pół gwizdka, a ich efektywność w pracy nie przekracza połowy ich możliwości. Badani przyznają jednak, że są skłonni do bardziej wytężonej pracy, gdyby ich działania miały przysłużyć się niwelowaniu zagrożeń ograniczających działalność firmy w czasie kryzysu. Taką deklarację złożyło aż 82% respondentów.” – mówi Anna Wilk z Uniwersytetu Wrocławskiego, ekspert programu Talent Club.

„Niska efektywność w pracy oraz deklaracje o chęci jej zwiększenia, jeśli miałoby to poprawić kondycję firmy w czasie dekoniunktury gospodarczej, to dość niepokojący trend. Pozwala to na wysnucie wniosku, że badani są niedoinformowani co do wpływu ich pracy na działalność całego przedsiębiorstwa oraz szans na przezwyciężenie kryzysu. Drugą przeszkodą może być brak jasno postawionych celów dla menedżerów na poszczególnych stanowiskach, który składałby się na całościowy plan wyjścia firm z kryzysu obronną ręką.” – mówi Marek Smolarz, Dyrektor Generalny firmy Diners Club Polska, która stworzyła platformę www.talentclub.pl i bezpłatnie udostępniła wyniki badań polskiej kadry menedżerskiej.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (45)