MF użyje FCL do finansowania potrzeb pożyczkowych, gdyby sytuacja rynkowa tego wymagała - Radziwiłł

09.12. Warszawa (PAP) - Ministerstwo Finansów użyje elastycznej linii kredytowej (FCL) z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, gdyby sytuacja rynkowa gwałtowanie się pogorszyła....

09.12.2011 | aktual.: 09.12.2011 15:23

09.12. Warszawa (PAP) - Ministerstwo Finansów użyje elastycznej linii kredytowej (FCL) z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, gdyby sytuacja rynkowa gwałtowanie się pogorszyła. Środki dostępne w ramach FCL pozwalają na sfinansowanie 2/3 przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych budżetu - poinformował w wywiadzie dla PAP wiceminister finansów Dominik Radziwiłł.

"Funkcja FCL jest podwójna, on spełnia swoją rolę, inwestorzy mają pewność, że jeśli wydarzyłoby się coś najgorszego to mają oni pewność, przy tych ogromnych ryzykach w globalnej gospodarce, że mamy 100 mld zł na finansowanie potrzeb pożyczkowych. To pozwoli sfinansować 2/3 nominalnych potrzeb pożyczkowych nawet w najgorszych czasach. Jeżeli by do tego doszło to nie zawahamy się użyć FCL" - powiedział PAP Radziwiłł.

Polska dysponuje w ramach FCL środkami walutowymi o wartości około 30 mld dolarów amerykańskich. W styczniu 2011 roku MFW wydłużył o dwa lata okres obowiązywania linii kredytowej dla Polski.

WARTOŚĆ EMISJI ZAGRANICZNYCH W '12 TO OK. 5 MLD EUR

W 2012 roku resort finansów zakłada duże benchmarkowe emisje zagraniczne na głównych rynkach bazowych, czyli euro i dolara amerykańskiego z dopełnieniem na rynkach: franka szwajcarskiego i jena japońskiego. Ich wartość powinna być zbliżona do 5 mld euro.

"Poziom emisji zagranicznych w 2012 roku będzie zbliżony do tegorocznego planu, będzie to dług o wartości około 5 mld euro. Będziemy się skupiali na standardowych rynkach EUR, USD z dopełnieniem CHF i JPY, nie zakładamy emisji na innych rynkach. Chcemy przeprowadzić duże, płynne emisje benchmarkowe w EUR i USD. Będziemy w sposób elastyczny reagowali na warunki rynkowe" - powiedział Radziwiłł.

Wiceminister finansów poinformował również, że w przyszłym roku resort może znów znaczną część potrzeb pożyczkowych sfinansować w pierwszej połowie roku.

"Co do zasady dużo bezpieczniejsze jest szybsze finansowanie w pierwszych miesiącach czy też pierwszej połowie roku. To pozwala nam lepiej dostosować strukturę długu, który się oferuje. W przyszłym roku ostateczny kształt finansowania będzie zależał od rozwiązania problemów w strefie euro" - powiedział.

Dodał, że MF na pewno będziemy emitowali bony skarbowe w 2012 roku.

Bartek Godusławski (PAP)

bg/ osz/

Źródło artykułu:PAP
obligacjefinansebudżet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)