Młodzi Polacy zmieniają pracę jak rękawiczki. Zaskakujące statystyki
Pokolenie Z jest grupą aktywną zawodowo, która nie przywiązuje się do miejsca zatrudnienia. Nie zatrzyma ich nawet pensja dająca stabilność finansową. W ostatnich miesiącach pracę zmieniła ponad jedna czwarta "Zetek".
Czego zetki oczekują od pracodawcy?
Kto należy do generacji Z? Większość publikacji wskazuje, że do grupy pokolenia Z należą osoby urodzone w latach 1995-2012.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spytaliśmy młodych. Wiedzą, ile kosztują prąd, benzyna czy iPhone?
Jak podaje "Puls Biznesu" aż 27 proc. osób z tej grupy wiekowej zmieniło pracę w ostatnich trzech miesiącach. Dla porównania, wśród tzw. silversów (osoby powyżej 50. roku życia), zaledwie 2 proc. podjęło taką decyzję.
Różnica ta jest jeszcze bardziej dostrzegalna w perspektywie całego roku. Aż 62 proc. zetek zmieniło pracę w ciągu ostatnich 12 miesięcy, podczas gdy wśród silversów jedynie 7 proc.
Cytowana przez dziennik Jolanta Lewandowska-Bitkowska, ekspertka ds. rekrutacji i rozwoju pracowników w Pracuj.pl wskazuje, że dla pokolenia Z praca nie jest już tylko źródłem stabilności finansowej. Powinna ona, ich zdaniem, przede wszystkim oferować możliwość realizacji pasji i zainteresowań, stwarzać przestrzeń do rozwoju osobistego oraz dawać możliwość zachowania równowagi między życiem prywatnym i zawodowym.
"To może sugerować, że przyszli pracodawcy będą musieli dostosować swoje oferty, by bardziej uwzględniały aspekty rozwoju osobistego, dobrostanu i satysfakcji zawodowej, a nie tylko oferowały atrakcyjne warunki finansowe" – zwraca uwagę w rozmowie z dziennikiem Jolanta Lewandowska-Bitkowska.
Tyle chcą zarabiać młodzi Polacy
Rynek widzi, jak bardzo pokolenie Z różni się od starszych pracowników. Jak już informowaliśmy w WP Finanse, pracodawcom coraz trudniej jest także pozyskiwać młodych pracowników.
W badaniu uniwersytetu SWPS i agencji They.pl okazało się, że 40 proc. młodych Polaków uważa, że na spokojne życie potrzebuje 7,5 tys. zł na rękę. Kwotę 5 tys. zł netto wskazało natomiast 39 proc. ankietowanych.
