Mocny akcent na zakończenie sesji
Pierwsza część środowej sesji na GPW przebiegała pod znakiem lekkiej korekty spadkowej. W tym czasie strona podażowa osiągnęła nieznaczną przewagę i WIG około 12:00 notował minima (niecałe -1%).
16.04.2009 09:04
Po południu kupujący zmobilizowali się i zaczęli odrabiać straty. Mimo, iż najważniejsze wydarzenia, czyli publikacja serii danych makro z USA, miały dopiero nadejść, od otwarcia obserwowaliśmy sporą aktywność inwestorów, niewiele ustępującą wtorkowej. Najważniejsza wiadomość, o spadku cen na poziomie konsumenta o 0,1% (z wyłączeniem energii i żywności +0,2%) w marcu, była mniej więcej zgodna z oczekiwaniami. Pozytywnie zaskoczył natomiast Indeks NY Empire, który mierzy prognozy przedsiębiorców w stanie Nowy Jork. Przewidywano, iż w kwietniu osiągnie wynik -35 pkt., tymczasem faktycznie wyliczono -15 pkt.
Następne wiadomości, publikowane po 15:00, neutralizowały się. Z jednej strony dowiedzieliśmy się, że produkcja przemysłowa zmniejszyła się w marcu o 1,5% m/m (oczekiwano -0,8%), z drugiej okazało się, że do USA w lutym napłynęło 22 mld USD kapitałów długoterminowych (prognoza 17 mld USD). Po południu na GPW aktywność graczy zmalała, a niejednoznaczne statystyki z USA przedłużyły taki stan. Gwałtowne i dość niespodziewane ożywienie nastąpiło przed samym końcem sesji. W krótkim czasie główne warszawskie indeksy zostały wyprowadzone na plusy i ostatecznie WIG20 zamykał się na +0,8%, przy obrocie ok. 1,2 mld zł. Zwyżki w końcówce sesji można częściowo tłumaczyć poprawą nastrojów w tym czasie na parkietach USA. Po 15:00 potwierdziły się również niedawne zapowiedzi MF o mniejszym niż planowano deficycie budżetu po I kwartale 2009. Wyniósł on 10,6 mld zł., a nie ponad 12 mld zł., co w jakimś stopniu mogło być dodatkowym bodźcem dla popytu.
Sytuacja techniczna Środa okazała się dobra dla posiadaczy akcji. Indeks WIG zakończył notowania na 0, 7% plusie przy obrocie prawie 1,5 mld zł. Sesja wykreślił na wykresie dziennym świecę o niewielkim białym korpusie i dolnym cieniu, świadczącą o niewielkich wahaniach kursu towarzyszących wczorajszym notowaniom. Popytowi nie udało się sięgnąć do poziomu maksimów z wtorku, ale sukcesem jest na pewno utrzymanie notowań powyżej opadającej linii kanału trendu spadkowego. Od kilku dni na rynku panuje duże niezdecydowanie i większość inwestorów wyczekuje na pojawienie się istotnych przesłanek do kontynuacji ruchu. Notowania zatrzymały się tuż pod poziomami szczytów konsolidacji z przełomu roku i wydaje się, że wkrótce dojdzie do testu tych poziomów. Najistotniejsze z technicznego punktu widzenia będzie wyjście powyżej przedziału 28 960-29600 pkt, ponieważ zapowiedziałoby to wzmocnienie dotychczasowego odbicia.
Siłę umacniającego się trendu potęguje co dzień unoszący się ADX, przy wtórującym mu RSI. Warto zauważyć, że od połowy marca RSI wydostał się z kanału ograniczającego, wyznaczonego dla poziomów istotnych w rynku niedźwiedzia i przeniósł się do poziomów charakterystycznych dla hossy. Wzrosty potwierdzone zostały również przez Composite Index, notujący coraz to nowe szczyty, również ostatnio wyznaczane podczas trwania hossy. Derivative Oscillator wskazuję po dodatniej stronie skali przewagę kupujących. W trakcie dzisiejszych notowań może dojść do kolejnego testu wsparcia na 27 588 pkt, którego utrzymanie powinno przynieść kolejną falę wzrostów.
BM Banku BPH