Morgan Stanley: NBP podniesie prognozy inflacji i PKB za 2014 r.

Bank przewiduje zmianę kierunku polityki pieniężnej NBP w drugim kwartale 2014 r.

"Listopadowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej będzie ciekawsze niż październikowe. W świetle nowego raportu inflacyjnego, Rada może zdecydować o wydłużeniu wskazówek drogowskazowych (lub opóźnić decyzję w tej sprawie do grudnia), ale zapewne nie wydłuży przewidywanego terminu utrzymania oprocentowania stóp na ich obecnym poziomie o dłużej niż trzy miesiące, lub maksymalnie o sześć" - stwierdza piątkowy komentarz banku.

Prognoza Morgan Stanley'a zakłada, że stopy procentowe pozostaną na dotychczasowym poziomie do końca I kw. 2014 r., zaś w okresie II-IV kw. 2014 r. łączna skala zwyżek sięgnie 75 pb. Najważniejsza stopa procentowa po serii obniżek sięgających łącznie 225 pb., od lipca br. wynosi 2,5 proc.

Bank sądzi, że ryzyko dla tej prognozy ma charakter oddolny i że stopy mogą zostać utrzymane dłużej, a skala podwyżek okazać się mniejsza.

"Najważniejszą kwestią jest to, czy RPP uzna, iż zwyżkę stóp procentowych musi poprzedzać powrót trzyprocentowej (odpowiadającej potencjałowi) dynamiki wzrostu, zanim nie przystąpi do podnoszenia stóp. Gdyby tak miało być, to wówczas nasza prognoza polityki pieniężnej byłaby zbyt agresywna" - zaznacza komentarz.

"Debata na ten temat ma duże znaczenie, ale nie sądzimy, by decydując o poziomie oprocentowania stóp, Rada chciała czekać ze zwyżką stóp do czasu aż gospodarka odbuduje potencjał produkcyjny, a inflacja sięgnie celu" - napisali analitycy.

Według nich przy założeniu, że gospodarka przez kilka kwartałów z rzędu będzie rosła powyżej długofalowego potencjału, a stopa inflacji będzie zgodna z celem 2,5 proc. rdr, to neutralny poziom stopy referencyjnej wynosiłby ok. 5-5,5 proc. Zastrzegają zarazem, że nic nie wskazuje, by Rada miała dojść do tego poziomu w inny, aniżeli stopniowy sposób.