MSWiA: Poznań czeka na kulminację fali powodziowej (komunikat)

27.05. Warszawa - MSWiA informuje:

"Pogoda na większości terenów w Polsce nam sprzyja" - powiedział Jerzy Miller, minister spraw wewnętrznych i administracji, na konferencji prasowej 27 maja br. Wody w rzece Wiśle systematycznie spadają, fala kulminacyjna Wisły doszła do Bałtyku. W dolnym biegu Wisły woda nie czyni już praktycznie większych szkód. "Przedmieścia Płocka są ostatnimi zabudowaniami, które poniosły szkody spowodowane przez wielką wodę" - dodał minister Miller.

Fala powodziowa na rzece Odrze dopłynęła do granicy polsko-niemieckiej i nie poczyniła na razie żadnych szkód na terenie województwa lubuskiego. Pozostałe tereny są podtopione w sposób naturalny, ponieważ jego dopływy po zamknięciu śluz ze względu na wysoki poziom rzeki nieraz rozlewają się na sąsiednie nieużytki rolne.

Sytuacja trudna utrzymuje się jeszcze na odcinku środkowej Warty. Minister Jerzy Miller przypomniał o wypracowanym wczoraj kompromisie dotyczącym eksploatacji zbiornika Jeziorsko. "Dotychczas zrzut z tego zbiornika wynosił 360 m sześciennych na sekundę. Dzisiaj od rana zrzut został ograniczony o 30 metrów sześciennych na sekundę" - powiedział minister Miller. To spowoduje spadek poziomu wody poniżej zbiornika na Warcie o około 15-20 centymetrów, co jest istotne dla miejscowości Uniejów. Mieszkańcy tej miejscowości od kilku dni walczą z wysokim poziomem wody w międzywale "i te 15 centymetrów dla nich to jest rzeczywiście dobra wiadomość" - dodał minister Miller.

Na dużą wodę przygotowuje się Poznań. W chwili obecnej najwyższy poziom fali powodziowej przechodzi przez Śrem. W kolejnych godzinach przyrost poziomu wody w Poznaniu może być dosyć szybki. Służby spodziewają się, że kulminacyjna fala dojdzie do Poznania w najbliższą sobotę.

Fala powodziowa na rzece Odrze wyprzedza falę powodziową na Warcie, dlatego nie dojdzie do zderzenia dwóch fal u ujścia Warty do Odry.

Na południu Polski wystąpiły wczoraj opady deszczu, dlatego sytuacja na terenach osuwiskowych przejściowo się znowu pogorszyła.

UWAGA: Komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)

kom/ aja/