Na drogi wyjechały specjalne patrole policji. Sypią się mandaty na tysiące złotych

W kraju szaleje dwucyfrowa inflacja, która nie ma litości dla naszych portfeli. Taryfy ulgowej nie dają też policjanci z drogówki. Piraci drogowi muszą się liczyć z wysokimi mandatami. Funkcjonariusze nie mają oporów, żeby nakładać maksymalne kary. W trakcie majówki szykują wzmożone kontrole.

Od początku roku przepisy umożliwiają nakładanie przez policję mandatów w wysokości do 5 tys. zł, a przy zbiegu wykroczeń nawet do 6 tys. zł. Funkcjonariusze korzystają z nowych uprawnień i informują o kolejnych rekordowych mandatach i grzywnach za najniebezpieczniejsze wykroczenia na drogach.

W ostatnim czasie 33-letni mieszkaniec Bydgoszczy został zatrzymany przez policjantów w swoim mercedesem, którym pędził ponad 200 km/h. Wykroczenie zostało zarejestrowane przez policyjny wideorejestrator, a mężczyzna dostał mandat w wysokości 2,5 tys. zł i 10 punktów karnych.

Jeszcze więcej, bo 5 tys. zł musi zapłacić mężczyzna, który na ul. Modlińskiej w Warszawie nie zatrzymał się na czerwonym świetle, ominął wszystkie inne pojazdy i pojechał dalej chodnikiem. Kierowcę zatrzymali policjanci grupy SPEED pełniący służbę w nieoznakowanym radiowozie z wideorejestratorem.

Wśród wykroczeń, za które stosowane są wysokie kwoty grzywny, jest również wyprzedzanie w miejscu objętym zakazem. Przekonał się o tym kierowca osobowego forda, który ukarany został mandatem w wysokości 1,5 tys. zł. Mężczyznę zatrzymano po tym, jak w rejonie przejścia dla pieszych w Harbutowicach (Małopolskie) rozpoczął manewr wyprzedzania na "podwójnej ciągłej". Ominął tak dwa samochody i kontynuował jazdę lewym pasem nawet po przejściu dla pieszych.

Nowe stawki mandatów określa rozporządzenie. Zgodnie z dokumentem, mandat za przekroczenie prędkości do 30 km/h wynosi do 400 zł. Przy przekroczeniu prędkości od 31 do 40 km/h zapłacimy co najmniej 800 zł, a dalej:

• o 41-50 km/h - 1 tys. zł,
• o 51-60 km/h - 1,5 tys. zł,
• o 61-70 km/h - 2 tys. zł,
• o 71 km/h i więcej - 2,5 tys. zł.

Warto pamiętać o tym cenniku wybierając się na majówkę. W czasie długiego weekendu na drogach w całej Polsce pojawi się więcej policyjnych patroli. Wyjadą m.in. nieoznakowane radiowozy oraz grupy SPEED - zapowiedział kom. Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego KGP.

- Policjanci będą egzekwować od kierujących pojazdami przestrzeganie ograniczeń prędkości, korzystanie z pasów bezpieczeństwa oraz będą zwracać uwagę na właściwe przewożenie dzieci w pojazdach. Będą także reagować na wszelkie wykroczenia uczestników ruchu drogowego, w tym szczególnie zwrócą uwagę na nieprawidłowe zachowania kierowców samochodów wobec niechronionych uczestników ruchu drogowego - powiedział kom. Robert Opas.

Dodał, że chodzi o pieszych, zwłaszcza w rejonie oznakowanych przejść dla pieszych, a także rowerzystów, kierujących hulajnogami elektrycznymi, urządzeniami transportu osobistego, urządzeniami wspomagającymi ruch, motorowerzystów i motocyklistów.

- Wraz z pojawieniem się na drodze dużej ilości jednośladów, będą też reagować na wykroczenia popełniane przez kierujących motocyklami oraz intensyfikować kontrolę tej grupy uczestników ruchu - dodał i przypomniał, że ostatniej niedzieli zginęło troje motocyklistów.

Policjanci będą też prowadzić kontrole stanu trzeźwości i stanu psychofizycznego kierujących pojazdami.

Policja przypomniała, że w dniach 30 kwietnia i 2 maja od godz. 18 do 22 oraz 1 i 3 maja od godz. 8 do 22 obowiązuje zakaz ruchu pojazdów i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 ton. Z zakazu wyłączone są m.in. autobusy i pojazdy posiadające zezwolenie na przewóz w tym czasie.