Na kryzys - kobieta w zarządzie. Czy i tu będą parytety?

Kobiety menedżerki budują lojalność pracowników, zwiększają ich zaangażowanie i promują samodzielność. Ich taktyki wywierania wpływu na innych tworzą trwałą wartość organizacji, niezależnie od krótkoterminowych celów biznesowych - wynika z autorskiego badania firmy doradczej Deloitte pt. "Kobiety i władza w biznesie". Tymczasem wśród największych firm z rankingu Deloitte CE Top 500 kobiety w zarządach stanowią zaledwie 30 proc., a tylko w 4 proc. pełnią one funkcję prezesa.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Badanie Deloitte zostało przeprowadzone w czerwcu i lipcu 2012 roku, na grupie 242 menedżerów (131 kobiet, 111 mężczyzn), w największych polskich przedsiębiorstwach z różnych branż. Celem badania było poznanie mechanizmów budowania wpływu w organizacji oraz pokazanie korzyści i ewentualnego ryzyka wiążącego się z wyborem określonych taktyk wpływu. Na podstawie analizy konkretnych zachowań menedżerów, kobiet i mężczyzn, wyodrębniono trzy grupy taktyk wpływu i ich sposób zastosowania w relacji z szefem, współpracownikiem, podwładnym i osobami niezależnymi służbowo.

Siła argumentów, nie przymus

- Jak pokazuje badanie, kobiety najczęściej wykorzystują taktyki perswazyjne, takie jak racjonalne uzasadnianie, odwoływanie się do faktów i logicznych argumentów oraz konsultację, należącą do grupy taktyk wymiany - mówi dr Dorota Wiśniewska-Juszczak ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. - Skutkuje to wytworzeniem trwałych przekonań i postaw u osoby, wobec której stosuje się daną taktykę. Daje to w efekcie wewnętrzną gotowość do określonych działań, bez konieczności ich stałego nadzorowania - dodaje.

Mężczyźni z kolei częściej stosują taktyki wymiany i wymuszania, zwłaszcza wobec podwładnych. Są one skuteczne w pewnych sytuacjach np. o charakterze kryzysowym wymagających szybkiej interwencji i działania. Taktyki takie łamią opór i wywołują zmianę natychmiast, ale ich oddziaływanie jest krótkotrwałe, a dodatkowo wymaga stałej obecności osoby wywierającej presję.

- Kobiety budują swoją pozycję w firmie, raczej angażując i zjednując ludzi, niż przełamując sprzeciw. Działając w ten sposób, bazują na powszechnych, trwałych regułach życia społecznego - tłumaczy dr hab. Beata Krzywosz-Rynkiewicz, profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. - Z kolei stosowane przez mężczyzn menedżerów taktyki wymiany i wymuszenia wymagają bezpośredniej konfrontacji i konsekwentnego działania. Mają wartość w trudnych sytuacjach.
Największe różnice między taktykami wpływu najczęściej stosowanymi przez kobiety i mężczyzn zostały zauważone na niższych i najwyższych stanowiskach menedżerskich. Można zatem wnioskować, że środowisko biznesowe menedżerów plasujących się między tymi dwiema kategoriami unifikuje zachowania w doborze technik zarządzania i wywierania wpływu. Jednocześnie pokazuje, że taktyki najbardziej specyficzne dla płci ujawniają się wówczas, kiedy menedżerowie zdobędą już szczyt władzy.

- Właściciele firm świadomi różnic w taktykach wpływu na innych, jakimi posługują się kobiety i mężczyźni na stanowiskach menedżerskich, mogą skuteczniej korzystać z ich potencjału. Nie chodzi wyłącznie o wyniki finansowe, ale o budowanie konkretnej, optymalnej dla przedsiębiorstwa w danym momencie kultury korporacyjnej - mówi Halina Frańczak, dyrektor Dział Komunikacji Korporacyjnej Deloitte. - Nie oznacza to, że zatrudnianie kobiet w biznesie rozwiązuje wszelkie problemy, niemniej nasze badanie pokazuje, że różnorodność w zarządach przynosi firmom wymierne korzyści - dodaje.

- Najlepiej wykonywana praca to ta realizowana w zgodzie ze swoimi przekonaniami co do sposobu, w jaki buduje się relacje w pracy. Firma, w której reprezentowane są zarówno taktyki wykorzystywane przez kobiety, jak i te, których częściej używają mężczyźni, buduje wartość w organizacji oraz pozwala lepiej wykorzystywać potencjał pracowników. Przekłada się to na efektywność i zyski finansowe - podkreśla Iwona Georgijew, partner Deloitte, która kieruje klubem dla kobiet biznesu "SheXO" oraz wewnętrznym programem Deloitte Diversity.

Paniom prezes mówimy "tak"

Europejskie firmy nie mogą się pochwalić skutecznym wykorzystaniem potencjału kobiet menedżerów. Jak wynika z najnowszego rankingu Deloitte „CE TOP 500”, w zarządach 30 proc. polskich przedsiębiorstw zasiadają kobiety, a tylko w 4 proc. obejmują stanowisko prezesa. Podobnie niski wskaźnik widać w spółkach notowanych na głównym parkiecie GPW. W 24 proc. z nich w zarządach zasiadają kobiety, a w zaledwie 6 proc. są one dyrektorami generalnymi.

Tymczasem z badania opinii, zrealizowanego na zamówienie firmy doradczej Deloitte przez Instytut Homo Homini, wynika, że dla większości Polaków (68 proc.) płeć przełożonego nie ma znaczenia. Co piąta badana osoba wolałaby zwierzchnika mężczyznę. Kobietę jako przełożoną chciałoby mieć tylko 8 proc. badanych. Prawie trzy czwarte respondentek nie uznała płci zwierzchnika za istotną, wśród mężczyzn odsetek ten wyniósł 65 proc. Równocześnie mężczyźni częściej (13 proc. wobec 6 proc. kobiet) wskazywali, że chcieliby, aby ich pracą kierowała kobieta.

Co ciekawe najbardziej przekonani o tym, że mężczyzna lepiej nadaje się do roli przełożonego, są najmłodsi Polacy. Aż 48 proc. badanych w grupie wiekowej 18-24 lata wolałoby mieć jako szefa mężczyznę. - Prawdopodobnie jest to związane z rozpowszechnionym stereotypem, odnośnie do predyspozycji do sprawowania funkcji menadżerskich. Jeśli nie mamy jeszcze żadnych doświadczeń zawodowych, to wybieramy mężczyznę jako egzemplifikację władzy, dopiero doświadczenia mogą ten pogląd zweryfikować - konkluduje dr Dorota Wiśniewska-Juszczak.

Aż 63 proc. badanych jest przekonanych, że w Polsce mężczyźnie jest łatwiej o awans, niż kobiecie. Nie dziwi zatem, że zdecydowana większość (74 proc.) wypowiedziała się za wprowadzeniem gwarancji miejsc w zarządach firm dla kobiet. Przeciwnego zdania było 22 proc. respondentów.

Badanie Deloitte „Kobiety i władza w biznesie” przeprowadzono w okresie czerwiec-lipiec 2012 metodą kwestionariusza internetowego na grupie 242. menedżerów (131 kobiet, 111 mężczyzn), spośród największych polskich przedsiębiorstw z różnych branż. Badanie Instytutu Homo Homini na zlecenie Deloitte przeprowadzono techniką CATI 17 września 2012 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1100 osób. Błąd oszacowania 3 proc., poziom ufności 0,95 proc.

To czytają wszyscy
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
Sam wybierz i zetnij choinkę. Oto ceny drzewek przed Bożym Narodzeniem
FINANSE
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
Podwyżki w ALDI. Oto nowe zarobki kasjerów
FINANSE
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
Tańczył tam cały region. Czy gleba pod kultową dyskoteką jest skażona?
FINANSE
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
Byłą siedzibę Amber Gold czeka rozbiórka. Oto co powstanie w zamian
FINANSE
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
"Dantejskie sceny na szpitalnych oddziałach". Minister apeluje
FINANSE
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
Gigantyczna kara dla Biedronki. Ostra odpowiedź dyskontu
FINANSE
Odkryj
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
Ważne zmiany dla cudzoziemców w Polsce. "Podwyżki są bulwersujące"
FINANSE
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
Podwyżki i dłuższe urlopy. Oto co czeka pracowników po 1 stycznia
FINANSE
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
Duża zmiana w Kodeksie pracy. Wkurza pracodawców, cieszy pracowników
FINANSE
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
105 mln zł kary dla właściciela Biedronki. Poszło o promocje
FINANSE
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
Sprzedaż spadła nawet o 75 proc. Deweloperzy robią duże promocje
FINANSE
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
Polki skarżą się na niemiecki sklep. UOKiK bada sprawę
FINANSE
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇