Na Łotwie sobie z tym poradzili. Tamtejsza plaża lepsza niż w Polsce
Płatne toalety przy polskich plażach to już tradycja. Zupełnie inaczej wygląda ta kwestia na Łotwie, gdzie za załatwienie swoich potrzeb nie trzeba płacić. W mieście Jurmała można skorzystać z dwóch rodzajów ogólnodostępnych toalet na plaży.
Miasteczko Jurmała jest nazywane łotewskim Sopotem. Przez środek biegnie deptak podobny do naszego Monciaka, na którym można przysiąść w jednej z wielu knajp. Leży tuż nad Bałtykiem i podobnie jak Sopot ma dostęp do piaszczystych plaż.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tyle wyda na wakacje czteroosobowa rodzina. Cena wywołuje dreszcze
Toalety na plażach na Łotwie. Dwie darmowe opcje
Jednak jak zauważa portal trojmiasto.pl, jest jedna, choć znacząca różnica między Sopotem a Jurmałą. To toalety, które są publiczne, bezpłatne i na dodatek czyste.
Jak się okazuje, ten "luksus" napotkamy bez względu na to, którym wejściem wejdziemy na plażę w Jurmale. Do wyboru są dwie opcje.
Pierwsza z nich, to toi toie, które zdarzają się także w Polsce, choć nie na samych plażach a tuż obok nich. W łotewskim miasteczku jest ich zdecydowanie więcej.
Druga opcja to kontenery z toaletami i umywalkami, z których również można korzystać za darmo. Portal relacjonuje, że w środku jest dostęp do bieżącej wody, mydła, papieru, ręczników papierowych i suszarki do dłoni. Jest czysto, a piasek wnoszony przez plażowiczów jest na bieżąco sprzątany przez obsługę.
Toalety są ustawione na plażach co kilkadziesiąt lub kilkaset metrów, więc łotewskie miasteczko nie musi przejmować się turystami, którzy załatwiają swoje potrzeby np. na wydmach. To problem, którego Trójmiasto nadal nie rozwiązało.
Przy plażach w Polsce są co prawda toalety, ale płatne. Sezonowo pojawiają się m.in. w Brzeźnie czy na Przymorzu. W tym roku ceny za skorzystanie z publicznej toalety oscylują wokół 4-5 zł i coraz częściej można zapłacić kartą.
Petycja ws. darmowych toalet
Temat wprowadzenia darmowych toalet wraca jak bumerang, a ostatnio petycję w tej sprawie złożyła w Sejmie Fundacja Dobre Państwo. Jej zdaniem należy wprowadzić bezpłatne toalety na wszystkich dworcach PKP w Polsce.
"Ludzie mają potrzeby fizjologiczne. My sikamy i defekujemy. Kobiety menstruują. Także w trakcie podróży. Dlaczego na dworcach PKP dostęp do toalety jest płatny? Pobieranie haraczu za przymus wejścia do publicznej toalety jest żerowaniem na popędach i jest świadomym korzystaniem z niewolnictwa ludzkiego z własną fizjologią. Wstyd Państwo. Wstyd władza. Wstyd Parlament. Wstyd rząd. Wstyd PKP. Wstyd!" - czytamy w petycji.
Inicjatorzy pomysłu wskazują, że że w wielu innych miejscach np. w galeriach handlowych, na stacjach benzynowych, muzeach, teatrach czy kinach toalety są darmowe. Petycja jest obecnie rozpatrywana przez Komisję do spraw Petycji.