Trwa ładowanie...

Najbardziej spektakularne dodatki do pensji

Pracodawcy, jako dodatek do pensji, gwarantują swoim pracownikom najczęściej możliwość dokształcania się przez kursy zawodowe, opiekę medyczną i udział w konferencjach branżowych. Jednak rośnie moda na nietypowe bonusy takie jak prywatny odrzutowiec lub urlop dla nieszczęśliwie zakochanych.

Najbardziej spektakularne dodatki do pensjiŹródło: Thinkstock
d3un6wt
d3un6wt

Bon pogrzebowy, kolacja na dachu wieżowca, przelot odrzutowcem lub urlop dla nieszczęśliwie zakochanych. Takie nietypowe dodatki do pensji oferują niektóre firmy na świecie. A co w Polsce proponują szefowie oprócz wynagrodzenia?

Świadczenia pozapłacowe są niezwykle popularne w USA. Pracodawcy opłacają nie tylko wstęp do klubów sportowych czy salonów piękności. Jak informuje portal shrm.org, amerykańscy szefowie coraz częściej pomagają przy zakupie nowego mieszkania czy domu, a także sprzedaży starego lokum – w przypadku, gdy pracownik przyjeżdża do pracy z oddalonego stanu. Zdarza się też, że firma finansuje całą przeprowadzkę lub pokrywa część kosztów życia podwładnego, jeśli te uległy zwiększeniu.

Niektóre przedsiębiorstwa dbają o swoich pracowników i ich rodziny aż do śmierci. Jedna z włoskich firm oferowała bony pogrzebowe, dzięki którym najbliżsi zmarłego mogli otrzymać zapomogę w wysokości 5 tys. euro. Pracodawca zawarł także umowę z zakładem pogrzebowym, gwarantującą pochówek w promocyjnej cenie. Z kolei w Japonii niezwykle popularne jest wykupywanie dla pracowników miejsc na cmentarzu.

To jednak nic w porównaniu z opisaną przez Andrzeja Poczobuta (dziennikarza "Gazety Wyborczej") sytuacją na Białorusi. W 2009 roku jeden z zakładów państwowych w zachodniej części kraju wypłacił pracownikom premie w postaci 10 kg cebuli. Tutaj jednak przesądziła nie pomysłowość decydentów, lecz problemy ze znalezieniem rynku zbytu dla 51 ton tych warzyw.

d3un6wt

Pracodawcy dbają także o sercowe sprawy pracowników. Przejawem tego jest tzw. „heartache leave”, czyli urlop na wyleczenie złamanego serca. Taki bonus oferowała firma w Tokio. Przyznawany był on jednak wyłącznie kobietom, co wzbudziło sprzeciw feministek. Nieszczęśliwie zakochanym pracownicom zaoferowano 1-3 dni wolnego na poukładanie swoich spraw osobistych.

Kadra menedżerska może liczyć na bardziej wyrafinowane atrakcje - np. loty balonem czy helikopterem wraz z rodziną (proponowane już w Polsce). To wydatek rzędu ok. 2-2,5 tys. zł. Popularnym prezentem jest opłacenie pobytu dla kilku osób w luksusowym SPA czy "podniebna kolacja" (wykwintny posiłek na dachu wieżowca oferowany był niedawno w Warszawie). Za te przyjemności trzeba zapłacić odpowiednio 9 i 12 tys. zł.

Najbardziej spektakularne dodatki dla kierujących firmami to domena Amerykanów. Tamtejsi prezesi mogą liczyć na bonusy, o których inni pracownicy mogą tylko pomarzyć. Kilka lat temu gigant branży odzieżowej Mayc’s zakupił pancernego Hammera H1, którym prezes odbywał swoje podróże służbowe. Koszt utrzymania tego wozu w ciągu 12 miesięcy to 87 tys. dolarów. Inni szefowie np. w firmie Google otrzymali do dyspozycji prywatne odrzutowce. Oczywiście nie mogli ich trzymać w ogrodach przy swoich domach, dlatego firma wynajęła lądowiska na terenie lotniska NASA za 1,3 mln USD rocznie.

Z kolei żona jednego z prezesów międzynarodowego przedsiębiorstwa zajmującego się systemami bezpieczeństwa, urządziła przyjęcie urodzinowe dla 75 osób na włoskiej Sardynii. Obsługa i liczne atrakcje kosztowały w sumie ok. 2 mln dolarów, a sam występ Jimmiego Buffetta pochłonął 1/8 tej sumy. Pieniądze jednak nie grały roli, gdyż połowę kosztów wzięła na siebie firma.

d3un6wt

Samochód służbowy, prywatna opieka medyczna oraz ubezpieczenie na życie – z badań Hewitt Associates wynika, że właśnie te świadczenia są najczęściej oferowane najwyższej kadrze zarządzającej na świecie. Coraz większą popularność zdobywają także plany emerytalne.

A jak to dokładnie wygląda w Polsce? Z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego w 2012 roku przez firmę Sedlak & Sedlak wynika, że 87 proc. spośród 144 uwzględnionych w analizie firm, oferuje swoim pracownikom pozapłacowe benefity.

d3un6wt

Większość osób pytana o dodatki, odpowiadała bez wahania: zajęcia sportowe. Jednak wyniki badania mówią, że prawda jest nieco inna. Dofinansowanie różnych form aktywności sportowej np. fitness, siłownia czy wynajem boisk, zajęło w zestawieniu dopiero czwarte miejsce. Tę formę wynagradzania personelu wskazało 66 proc. ankietowanych firm.

Okazuje się, że pracodawcy w Polsce najczęściej dbają o rozwój zawodowy pracowników - 82 proc. z nich finansuje kursy i szkolenia podnoszące kwalifikacje. Na drugim miejscu znalazły się ex aequo, z wynikiem 74 proc., opieka medyczna oraz udział w konferencjach branżowych.

W dalszej kolejności wymienione zostały także:

d3un6wt

- imprezy integracyjne (62 proc.);
- szkolenia językowe (62 proc.);
- finansowanie nauki (60 proc.);
- dofinansowanie zakupu prasy, książek, publikacji branżowych (55 proc.);
- telefon służby do potrzeb osobistych (55 proc.);
- zapomogi dla potrzebujących (54 proc.).

Co ciekawe, spada popularność służbowego laptopa, jako świadczenia pozapłacowego. Kojarzy się on z koniecznością dłuższej pracy w domu lub też nawet uzależnieniem od firmy.

Dodajmy też, że mediana kwot wydawanych na świadczenia pozapłacowe w Polsce wynosi 200 zł - 10 proc. pracowników otrzymuje natomiast bonusy o wartości 500 zł miesięcznie. Ich rodzaj zależy przede wszystkim od rozmiaru firmy. Mniejsze przedsiębiorstwa stawiają na opiekę medyczną lub służbowy sprzęt. Większe - nie stronią od oryginalnych propozycji.

d3un6wt

Ile kosztują najpopularniejsze świadczenia pozapłacowe w Polsce?

bony zakupowe (50-100 zł),
vouchery do salonów piękności (200 zł),
wypady na paintball (od 89 zł - w zależności od liczby osób).
Niektórzy przełożeni stawiają też na rozwój pracowników w innych dziedzinach i wysyłają ich na kursy gotowania (450 zł), brydża (250 zł) czy naukę latania szybowcem (279 zł). Nieco więcej kosztuje "wyjazd imprezowy na Litwę" (629 zł) oraz przejażdżka sportowymi autami marki Lamborghini lub Mitsubishi (599-799 zł).

Krzysztof Kołaski, ak, WP.PL

d3un6wt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3un6wt