Najwyższy wzrost zatrudnienia od 15 lat
W styczniu firmy zatrudniły 121,8 tys. osób. To najwyższy miesięczny wzrost zatrudnienia od 15 lat – wynika z danych GUS.
17.02.2011 | aktual.: 17.02.2011 15:43
Pracownicy są bardziej aktywni zawodowo, szukają lepszych miejsc pracy. Wszystko wskazuje na to, że wraca presja płacowa – w niektórych branżach pracownicy już dyktują wysokość zarobków.
Przeciętne wynagrodzenie wynosi obecnie 3391,59 zł – poinformował GUS. To oznacza, że pensje Polaków w styczniu wzrosły o 5 proc. (w porównaniu ze styczniem 2010 r.). Po odliczeniu inflacji zarabiamy więc o 1,2 proc. więcej niż w ubiegłym roku, wynika z danych GUS. Obecnie bardziej aktywni są ludzie młodzi, ale jak wskazują specjaliści, również ci po 40. i 50. roku życia. Te osoby szukają przede wszystkim prac dodatkowych, na części etatów.
- Tradycyjnie najwięcej ofert jest dla sprzedawców, kasjerów. Ale pracowników szukają też firmy internetowe, związane z IT i telekomunikacją. W tych branżach warto teraz szukać pracy, bo pracodawcy są skłoni dużo płacić. Wraz z początkiem roku firmy rozpoczynają wiele projektów, właśnie teraz szukają specjalistów – mówi Joanna Pogórska, doradca personalny, psycholog, zajmuje się m.in. rekrutacją informatyków.
Czy rzeczywiście optymizm na rynku pracy powraca? Nie do końca. Bo mimo że wzrosło zatrudnienie i przeciętne wynagrodzenie, bezrobocie cały czas straszy. W styczniu stopa bezrobocia wynosiła 13,1 proc. ( w grudniu – 12,6 proc.).
- Z jednej strony bardzo wzrosło miesięczne zatrudnienie, z drugiej strony mamy duże bezrobocie, to oznacza duży ruch na rynku pracy. Pracownicy masowo zmieniają pracę, przechodzą z firmy do firmy i w dodatku żądają wyższej pensji. To oczywiście dobry prognostyk i oznaka poprawy sytuacja na rynku. Ale ciągle liczba nowych miejsc pracy jest niewystarczająca. Cały czas istnieje potężna grupa bezrobotnych, a stopa bezrobocia jest dwucyfrowa. Taka sytuacja pogłębia rozwarstwienie społeczne – mówi Pogórska.
toy/ak