Neutralny przebieg sesji - analiza futures na WIG20
Początek poniedziałkowej sesji ułożył się niekorzystnie dla posiadaczy długich pozycji. Piątkowe spadki za oceanem, w powiązaniu z możliwą eskalacją konfliktu na linii Rosja - Zachód, to główne czynniki które pogorszyły rynkowy sentyment w całym Eurolandzie. W efekcie kontrakty powróciły do wybronionego w piątek wsparcia technicznego: 2465 - 2469 pkt.
16.09.2014 | aktual.: 16.09.2014 11:03
[ Wykres FW20U1420 - skala dzienna
]( http://finanse.wp.pl/isin,PL0GF0005355,notowania-podsumowanie.html )
Warto podkreślić, że strefa w dalszym ciągu była ewidentnie respektowana, tak więc z technicznego punktu widzenia trudno było mówić o sygnale zapowiadającym kontynuację tendencji spadkowej. Niemniej jednak popyt ograniczał się jedynie do obrony wsparcia, choć w miarę upływu czasu (i postępującej poprawy nastrojów na rynkach bazowych) były podejmowane coraz aktywniejsze próby przeciwstawiania się presji podażowej.
Ich wizualnym odzwierciedleniem (i zarazem potwierdzeniem) byłby tutaj z pewnością powrót kontraktów ponad przełamany w ubiegłym tygodniu węzeł: 2489 - 2492 pkt. To jednak nie następowało, choć pozytywnie należało na pewno interpretować kwestię obrony stosunkowo istotnego wsparcia Fibonacciego.
Z poziomem aktywności na GPW nie było jednak najlepiej. Tak naprawdę przez większą część wczorajszych notowań kontrakty podążały w niezwykle wąskim zakresie zmienności, z którego ostatecznie nastąpiło wybicie górą.
Nie na tyle jednak silne i wyraziste, by mogło dojść do przełamania wymienionej przed momentem zapory podażowej: 2489 - 2492 pkt. Z załączonego wykresu wynika, że właśnie tutaj doszło do wzrostu presji podażowej (niewielki, górny cień świecy).
Można zatem stwierdzić, że wczorajszy handel koncentrował się w relatywnie wąskim przedziale cenowym, ograniczonym przez dwie, zaznaczone na wykresie strefy Fibonacciego: 2465 - 2469 pkt. (wsparcie) i 2489 - 2492 pkt. (lokalna bariera podażowa). Ponieważ żaden z wymienionych węzłów nie został zanegowany, wizerunek techniczny wykresu nie uległ zmianie.
W moim odczuciu jednak ewentualne wybicie się kontraktów ponad opór: 2489 - 2492 pkt. byłoby zbyt słabym sygnałem technicznym. O negacji kreowanego obecnie impulsu korekcyjnego można by mówić dopiero w momencie sforsowania intradayowej strefy cenowej: 2510 - 2515 pkt. (więcej na ten temat napiszę w pierwszym opracowaniu online).
We wczorajszych opracowaniach online zasugerowałem natomiast, że w przypadku problemów z realizacją wymienionego scenariusza, na FW20U1420 mogłoby obecnie dojść do ukształtowania się nieco bardziej złożonego ruchu korekcyjnego ABCD, bądź XABCD. Podobną opinię należałoby także sformułować odnośnie znanej nam już zapory popytowej: 2444 – 2448 pkt. i jej ewentualnego przełamania. Najprawdopodobniej kontrakty weszłyby wówczas w nieco silniejszą fazę spadków i nie można wykluczyć, że również stosunkowo istotna strefa wsparcia Fibonacciego: 2425 - 2428 pkt. zostałaby zanegowana.
Podsumowując, na razie obóz niedźwiedzi, poza silnym akcentem czwartkowym, nie pokazuje jakiejś dużej determinacji. Skuteczna obrona lokalnej strefy wsparcia: 2465 - 2469 pkt. jest tego dobrym przykładem. Z drugiej jednak strony popyt ma kłopoty z zanegowaniem impulsu podażowego, choć tutaj z kolei istotnym czynnikiem są z pewnością pogarszające się nastroje na rynkach bazowych. W efekcie sesje: piątkowa i poniedziałkowa przebiegły pod znakiem ruchu bocznego.
Siłą rzeczy musimy zatem poczekać na kolejny sygnał techniczny, pamiętając zarazem, że w pobliżu wypadają stosunkowo istotne zapory popytowe Fibonacciego, które nie powinny według mnie zostać zanegowane (rozwinę ten wątek w swoim pierwszym komentarzu online, posiłkując się jak zwykle wykresem 60. minutowym kontraktów).
Paweł Danielewicz
Analityk techniczny, makler
DM BZ WBK