Niemcy wyprzedają historyczne zamki tuż przy polskiej granicy. W cenie willi pod Warszawą
Nawet kilkusetletnie zamki w cenie willi pod Warszawą. Przygraniczny niemiecki land Brandenburgia wyprzedaje historyczne budynki. Trzy z nich leżą tuż za Odrą.
02.05.2019 | aktual.: 03.05.2019 08:37
Organizacja Brandenburgische Schlösser GmbH ogłosiła, że sprzedaje cztery swoje zamki, a nabywcami mogą być osoby prywatne - o ile mają oczywiście odpowiednią ilość gotówki.
Najbardziej okazały zamek na sprzedaż to Schloss Reichenow - położony niecałe 30 kilometrów od polskiej granicy. W tej chwili mieści się tam "Romantyczny Hotel Reichenow". Cena - 1,5 mln euro, czyli niemal 6,5 mln zł. Z jednej strony dużo, z drugiej - nabywca dostanie klucze do imponującego budynku, którego powierzchnia to ponad 22 tys. metrów kwadratowych.
Dla tych, którzy akurat nie mają 1,5 mln euro są i tańsze propozycje. Na przykład Schloss Diedersdorf bei Seelow. Zamek znajduje się raptem 26 kilometrów od sporego polskiego miasta - Kostrzyna nad Odrą. Cenę można uznać za bardzo atrakcyjną. Za posiadłość o powierzchni 4,2 tys. metrów kwadratowych trzeba zapłacić 850 tys. euro.
To w przeliczeniu 3,6 mln zł. Sprawdziliśmy, co w tej cenie można kupić w okolicach Warszawy. Za 3,45 mln zł znaleźliśmy willę z tarasem i basenem w Konstancinie. Liczy ona jednak "zaledwie" 489 metrów kwadratowych. Jeśli chce się kupić natomiast imponującą willę pod Warszawą o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych, trzeba wyłożyć już, bagatela, 24 mln zł. Siedmiokrotnie więcej niż za Schloss Diedersdorf bei Seelow.
Trzeci zamek, Schloss Steinhöfel, wybudowany jeszcze w XVIII wieku, położony jest natomiast 37 kilometrów od polskich Słubic. Cena? Dwa miliony euro za obiekt o powierzchni 2,6 tys. metrów kwadratowych.
Wielki zamek tuż przy granicy za dwa miliony euro? Oferty są dostępne w internecie
Brandenburgische Schlösser sprzedaje obecnie jeszcze jeden zamek, Schloss Dahlwitz. Tą posiadłością za niecały milion euro zainteresują się jednak raczej mieszkańcy Berlina. Obiekt jest położony niemal na przedmieściach niemieckiej stolicy
Wnętrze zamku Reichenow
Skąd taka wyprzedaż zamków? Przed zjednoczeniem Niemiec, wszystkie te posiadłości były własnością państwa. Potem trafiły w ręce organizacji Brandenburgische Schlösser. Ta teraz pozbywa się części aktywów, co zresztą budzi spore kontrowersje. Część lokalnych polityków i mediów wolałaby, aby posiadłości pozostały w rękach organizacji non-profit.
Jednak niemieckie radio RBB spekuluje, że niebawem na rynek może trafić sześć kolejnych zamków, należących w tej chwili do Brandenburgische Schlösser. Dwa z nich leżą tuż przy polskiej granicy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl