Trwa ładowanie...
d3ye6jr
12-09-2011 09:10

Niepewność co do losów strefy euro sięga zenitu

W piątek obserwowaliśmy nasilenie tendencji, które nie wróżą nic dobrego polskim aktywom. Polski złoty w szybkim tempie osłabiał się do głównych walut osiągając poziomu nie widziane od przeszło dwóch lat w stosunku do euro, i od roku w stosunku do dolara.

d3ye6jr
d3ye6jr

Reakcja na WGPW była widoczna, rodzimy parkiet od rana był jednym z najsłabszych w Europie. Niewielka strata WIG20 na otwarciu szybko zamieniła się w zdecydowanie większą tak, że ok. południa indeks tracił już przeszło 2%, pomimo raczej spokojnej korekty na innych giełdach kontynentu (wyjątkiem był Budapeszt). Dalsza wyprzedaż została powstrzymana przez medialne doniesienia o rzekomej interwencji MF, za pośrednictwem BGK na rynku walutowym w celu umocnienia złotego. Doniesienia nie zostały jednak oficjalnie potwierdzone, co zdecydowanie osłabiło wydźwięk zdarzenia.

(fot. BM Banku BPH)
Źródło: (fot. BM Banku BPH)

Mimo wszystko wczesnym popołudniem, w obliczu powoli poprawiającej się sytuacji na parkietach zachodnich, pojawiła się nadzieja na odrobienie strat. Była jeszcze szansa, że kupujący postanowią skonsumować czwartkową informację o zamysłach Baracka Obamy, który w kongresie przedstawił plan walki z bezrobociem, szacowany na ok. 447 mld dolarów. Plan na dodatek ma szansę na poparcie ze strony republikanów. Niestety popyt nie dostał szansy na przejęcie inicjatywy, ponieważ po 14:30 na rynki spadł niespodziewany cios. Depesze agencyjne podały, że niemiecki, kluczowy członek ECB, Juergen Stark, na koniec roku odejdzie ze stanowiska, w proteście przeciw skupowaniu przez ECB obligacji zagrożonych państw Eurolandu, m.in. Grecji.

Zdecydowana postawa jednej z czołowych postaci ECB wzbudziła obawy o stabilność strefy euro i koniec sesji na parkietach europejskich panował pod znakiem wyprzedaży. WIG20 na zamknięciu spadł o prawie 5% (2 248 pkt), przy obrocie 767 mln PLN i żadnym pocieszeniem nie jest fakt, że pozostałe parkiety europejskie dorównały mu pod koniec w skali zniżki.

d3ye6jr

Tydzień w Warszawie zakończył się fatalnie dla posiadaczy długich pozycji. Po trzech sesjach wzrostowych, nadzieje na większe odreagowanie uśpiły czujność kupujących, w skutek czego w piątek podaż dynamicznie kontratakowała. W ciągu jednego dnia udało się zniwelować tygodniowe wzrosty, czego obrazem na wykresie dziennym była czarna świeca marubozu zamknięcia. Pojawienie się tego typu świecy potwierdza dominację sprzedających na sesji i zapowiada negatywny początek nowego tygodnia. Kolejnym punktem na koncie niedźwiedzi było również ponowne zejście poniżej średniej piętnastosesyjnej.

W cenach zamknięcia pogłębiony został dołek z początku tygodnia a najbliższym wsparciem ponownie staje się poziom 37 310 pkt. 4,20% spadku na indeksie szerokiego rynku potwierdziły wszystkie szybkie oscylatory. Reakcji nie wykazał jedynie ADX, który nadal opada. Wobec wszystkich powyższych czynników, ogólny, techniczny obraz rynku przed poniedziałkową sesją uległ pogorszeniu, co znacząco zwiększa prawdopodobieństwo pogłębienie się spadków w najbliższym czasie.

BM Banku BPH

d3ye6jr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ye6jr