Nnowoczesne technologie tworzą nowe pola działalności firm
Nowoczesne technologie i stwarzane przez nie możliwości komunikacyjne tworzą nowe pola dla usług - podkreślali w czwartek uczestnicy Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Jednym z wydarzeń towarzyszących trwającemu od środy do piątku kongresowi jest European Start-Up Days, gdzie prezentują się firmy z ciekawymi pomysłami, rozpoczynające swoją działalność.
"Do tej pory udział innowacyjnych produktów w naszym eksporcie stanowi zaledwie 5 proc. jego wartości. Działając w oparciu o Plan na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju musimy przełamać barierę komercjalizacji innowacyjnych rozwiązań stworzonych przez start-upy oraz zbudować sieć kontaktów z osobami odpowiedzialnymi za innowacje w dużych spółkach. Na ten cel przewidziano nowe warunki finansowania ze środków europejskich - 1 mld zł w ramach m.in. Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój" - powiedział wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu SA Michał Szaniawski.
Firmą, która zawdzięcza sukces nowym technologiom jest Uber - aplikacja, która łączy użytkowników z prywatnymi kierowcami, zapewniając im przejazdy. Jej działalność oprotestowują taksówkarze, obawiający się utraty przychodów.
Jak poinformował podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego dyrektor Ubera w regionie EMEA (Europa, Środkowy Wschód, Afryka) Pierre Dimitri Gore-Coty, Polska jest trzecim co do wielkości rynkiem Ubera w Unii Europejskiej, po Francji i po Anglii.
"To było dla nas duże zaskoczenie. Widzimy trzy przyczyny - po pierwsze, polscy konsumenci są bardzo podatni na innowacje, lubią nowinki technologiczne, wystarczy spojrzeć, jak w Polsce zaadaptowała się technologia płatności zbliżeniowych. Druga przyczyna - po stronie kierowców jest w Polsce popyt na pracę. Odkąd ruszyliśmy w sierpniu 2014 r., 40 tys. osób zgłosiło na naszą stronę, że chcą jeździć jako kierowcy. Jeśli jest na rynku możliwość dorobienia sobie, Polacy ewidentnie chcą z niej skorzystać. Trzeci powód - w Polsce jest dużo talentów" - powiedział Pierre Dimitri Gore-Coty.
Podczas kongresu poinformował on oficjalnie o uruchomieniu dostępności aplikacji w dwóch kolejnych polskich miastach - Katowicach i Łodzi. Jak zaznaczają przedstawiciele Ubera, to odpowiedź na ogromne zainteresowanie mieszkańców obu miast - jeszcze przed uruchomieniem usługi próbowali oni zamówić przejazd za pomocą przycisku w aplikacji ponad 33 tysiące razy (17 tysięcy w Katowicach i 16 tysięcy w Łodzi). Jak poinformowano, ponad 300 tysięcy konsumentów korzysta z Ubera w całej Polsce.
Komentując protesty taksówkarzy przeciw działalności Ubera rzeczniczka firmy w Polsce Ilona Grzywińska podkreśliła, że obawy przed zmianami i utratą status quo są naturalne.
"W naszym odczuciu to, co oferujemy, nie jest konkurencją dla tradycyjnych taksówkarzy. (..) Obsługujemy trochę inną grupę klientów, zaczynamy się tam, gdzie inne opcje się kończą. Użytkownicy Ubera to przede wszystkim ludzie młodzi, 60 proc. nie ukończyło 30. roku życia. To ludzie, którzy nawigują swoje codzienne życie z poziomu smartfona, używają Ubera jako uzupełnienia transportu publicznego. W Warszawie 30 proc. wszystkich kursów zaczyna się w promieniu mniej niż 400 m od którejś ze stacji metra. Sądzimy, że największą konkurencją w przyszłości będą dla nas producenci aut - chcemy, żeby ludzie nie mieli potrzeby inwestowania w tak drogą rzecz, jak własny samochód" - powiedziała Ilona Grzywińska.