Nowe manifestacje przeciw reformie emerytalnej
Dwa tygodnie po ostatecznym przyjęciu kontrowersyjnej reformy emerytalnej, we wtorek odbywają się w całej Francji kolejne manifestacje przeciw wprowadzonym zmianom. Związkowcy kontynuują protesty, gdyż uważają nową ustawę za niesprawiedliwą i nieskuteczną.
Na wezwanie kilku central związkowych, w tym największych CGT i CFDT, w całym kraju zaplanowano we wtorek około 200 różnych akcji protestacyjnych, głównie manifestacji. Niezbyt liczne są strajki, które obejmują w różnym stopniu komunikację miejską - poza Paryżem. Nie ma, jak podczas wcześniejszych protestów, zakłóceń w transporcie kolejowym czy lotniczym.
Większość związków zawodowych chce podtrzymać opór przeciw przyjętej już reformie, choć ich liderzy przyznają, iż nie liczą na dużą frekwencję podczas wtorkowych demonstracji.
Nawet po ogłoszeniu ustawa emerytalna pozostaje niesprawiedliwa i nieskuteczna - uzasadniają kontynuację protestów ich organizatorzy. O osłabieniu mobilizacji świadczy to, że trzy duże związki zawodowe, które dotychczas popierały protesty, nie biorą udziału we wtorkowych manifestacjach.
Paryska demonstracja wyruszyła po południu z placu Opery i zmierza w stronę placu Giełdy. Po przybyciu na miejsce zebrani, trzymając się za ręce, mają utworzyć "ludzki łańcuch" otaczający budynek dawnej Giełdy (La Bourse).
Także w innych miastach mają się odbyć demonstracje, często w nietypowej formie, np. w Lille, gdzie przygotowano wielki piknik dla mieszkańców.
Reforma emerytur wywołała we Francji od początku września największą falę masowych manifestacji i strajków za kadencji obecnego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego.
Ustawa zakłada, że stopniowo do 2018 roku minimalny wiek przejścia na emeryturę wzrośnie z 60 do 62 lat. Jednocześnie podwyższa także o dwa lata - z 65 do 67 lat - wiek, od którego można będzie otrzymać emeryturę w pełnej wysokości nawet przy niepełnym okresie płacenia składek. Ustawa przewiduje oprócz tego wydłużenie okresu płacenia obowiązkowych składek emerytalnych: z 40,5 roku obecnie do 41 lat w 2012 roku i do 41,5 lat w 2020 roku. Zmiany obejmują sektor publiczny i prywatny, poza pewnymi kategoriami zawodowymi, które korzystają z przywilejów emerytalnych, jak np. kolejarze czy służby mundurowe.
10 listopada prezydent Sarkozy podpisał nową ustawę, kończąc wielomiesięczną batalię legislacyjną w tej sprawie.
Z Paryża Szymon Łucyk