Nowe warunki pomocy dla Grecji
Kolejne "decydujące" spotkanie w sprawie Grecji jest przedmiotem rozważań i dyskusji na temat przyszłości strefy euro. Niestety temat powraca i wciąż budzi wiele emocji.
27.11.2012 10:22
Ubiegłotygodniowe zachowanie ministrów finansów strefy euro w sprawie pomocy dla Grecji było wyjątkowo przewidywalne. Budowanie emocji i przetrzymywanie w niepewności inwestorów giełdowych było klasyczną grą o wpływy polityczne w Europie. Taka strategia jest o tyle szkodliwa, że nie pomaga na stabilne budowanie zaufania i jednoczesne redukowanie niepewności co do sprawowania władzy w Europie. W konsekwencji braku przełomowych (sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia były zbliżone do oczekiwań ekonomistów) indeks WIG20 wzrósł wczoraj o 0,3 proc. przy bardzo skromnych obrotach (545 mln zł.), a niemiecki DAX spadł o 0,2 proc. W Stanach Zjednoczonych S&P500 spadł 0,2 proc.
Dziś kalendarz makroekonomiczny jest zdominowany przez informacje dotyczące Stanów Zjednoczonych. Jedynym istotnym wskaźnikiem w pierwszej części dnia będzie ostateczny odczyt PKB Wielkiej Brytanii. Według prognoz dynamika wzrostu gospodarczego w trzecim kwartale ma znacznie przyspieszyć i pierwszy raz od roku osiągnąć wartości dodatnie (prog. +1 proc. k/k, pop. -0,4 proc. k/k). Po południu napłynie seria danych z USA. W pierwszej kolejności dowiemy się czy popyt na dobra trwałego użytku jest dalej aktywny. Co prawda prognozy (-0,5 proc. m/m) zakładają procentowy spadek zamówień, jednak jest to głównie efekt bazy z poprzedniego miesiąca kiedy to wartość zamówień wzrosła o blisko 10 proc. Jeżeli odczyt utrzymał się blisko zera to rynek powinien odczytać to jako stabilny i wysoki poziom zamówień.
Pod koniec notowań ciągłych sesji europejskiej poznamy odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board. Warto śledzić moment publikacji, ponieważ prognozy szacują wartość wskaźnika na poziomie niespotykanym od blisko pięciu lat (prog. 73 pkt., pop. 72,2 pkt.). Nastroje amerykańskich konsumentów są bardzo istotnym warunkiem wzrostu sprzedaży i konsumpcji usług zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Zwieńczeniem dnia będzie konferencja prasowa prezesa FED, który może pokusić się o komentarz na temat działań Baracka Obamy ws. uniknięcia automatycznych cięć wydatków i podwyżek podatków, które mogą być konieczne na początku 2013 roku. Wystąpienie Bena Bernanke rozpoczyna się o godz. 14:30.
Piotr Mazierski
Noble Securities