Ograniczony zakres handlu
Dzisiejsze święto w USA oraz całotygodniowe w Chinach jest dobrą okazją do refleksji. Od dłuższego czasu w centrum uwagi jest kwestia zadłużenia krajów z grupy PIIGS, w szczególności Grecji.
15.02.2010 12:13
Dzisiejsze święto w USA oraz całotygodniowe w Chinach jest dobrą okazją do refleksji. Od dłuższego czasu w centrum uwagi jest kwestia zadłużenia krajów z grupy PIIGS, w szczególności Grecji.
Przy deficytach budżetowych przekraczających 10% PKB (wg oficjalnych danych grecki wyniósł 12,7% w 2009 roku) pojawia się pytanie w jakich okolicznościach inwestorzy będą skłonni kupować kolejne emisje obligacji zadłużonych państw. Biorąc pod uwagę rosnącą niechęć Niemców do finansowania obcych deficytów (jeden z ostatnich sondaży wskazał, że 53% Niemców jest za zmuszeniem Grecji do opuszczenia strefy euro gdyby dług tego kraju zagrażał stabilności euro) oraz jednoczesną niechęć Greków do zaciśnięcia pasa, kompromisowe rozwiązanie będzie trudne do osiągnięcia. W kwietniu i maju Grecja będzie musiała uplasować na rynkach około 30 miliardów euro. Impas między europejskimi politykami może zakończyć się rozwiązaniem włączającym MFW, ale do tego jeszcze daleka droga. W między czasie euro pozostanie wrażliwe na wszelkie wypowiedzi i deklaracje polityków dotyczące kwestii greckiej. W tle ostatnich wydarzeń miała miejsce bardzo nieudana aukcja 30 letnich obligacji amerykańskich. Udział zagranicznego popytu (zwykle
obcych rządów kupujących obligacje poprzez pośredników tzw. primary dealers) spadł do 28% ze średniego poziomu 40%. Znacząco wzrósł popyt bezpośredni (do rekordowego poziomu 24%), co budzi podejrzenie o monetyzację długu przez Fed. Jeśli tak fatalne aukcje się powtórzą będzie, to bardzo niepokojący sygnał dla rynku. Dobre zachowanie cen złota w ostatnich dniach, mimo mocnego dolara, potwierdza realność tych obaw.
Na giełdach nadal bez rozstrzygnięć. Sugerujemy śledzić zachowanie S&P500, gdyż jest to doskonały barometr ogólnej awersji do ryzyka.
EURPLN
Brak istotnych zmian na głównych rynkach przekłada się na stabilizację notowań złotego. EURPLN jest handlowany 2 grosze powyżej psychologicznego poziomu 4,00. USDPLN utrzymuje się w pobliżu 2,95. Dzisiaj publikowane będą dane o inflacji za styczeń. Jutro - dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu. Dane makro będa miały jednak bardzo ograniczony wpływ na notowania. Złoty będzie wrażliwy na sentyment na rynkach. Technicznie, utrzymanie notowań powyżej bariery 4,00 stwarza ryzyko zrealizowania się formacji odwróconej głowy z ramionami. Linia szyi formacji znajduje się w pobliżu oporu w strefie 4,10-4,11.
EURUSD
Dobre dane z USA (wyższa sprzedaż detaliczna)
, słabe dane ze strefy euro (niższa dynamika PKB) oraz generalnie negatywny sentyment do euro ważą na notowaniach EURUSD. Dzisiaj handel powinien przebiegać relatywnie spokojnie w związku ze świętem w USA. Notowania EURUSD prawdopodobnie pozostaną w wąskim zakresie 1,3560-1,3695. Sądzimy, że piątkowa fala spadkowa zakończyła najsilniejszą fazę impulsu spadkowego. Duże wyprzedanie euro zwiększa prawdopodobieństwo korekty wzrostowej w kierunku 1,3770. Główny trend jest nadal spadkowy. Korekty wzrostowe wykorzystywalibyśmy do sprzedaży euro, dopóki EURUSD pozostaje poniżej 1,3925.
GBPUSD
Funtdolar od kilku dni konsoliduje się w wąskim zakresie po ostatnim silnym impulsie spadkowym. W przypadku wybicia dołem z formacji, kolejnym celem trendu spadkowego będzie poziom 1,5415, gdzie znajduje się 1:1 wydłużenie fibo pierwszej fali spadkowej. Funt pozostanie wrażliwy na zmiany sentymentu na rynkach. Jutro w centrum uwagi będą dane CPI z Wielkiej Brytanii. W środę publikowany będzie protokół z posiedzenia Banku Anglii oraz dane o bezrobociu. Niezależnie od ostateczego kierunku wybicia z obecnej konsolidacji, bardzo prawdopodobne jest nowe minimum na GBPUSD - będzie to wznowienie trendu bądź fałszywy sygnał.
USDJPY
Atmosfera wyczekiwania na rynkach widoczna jest również na parach jenowych, które w większości utrzymują piątkowe zakresy. Dolarjen od panicznej wyprzedaży z 4 lutego systematycznie rośnie, ale w bardzo niewielkim tempie. Obecnie USDJPY handlowany jest w pobliżu 90 jenów za dolara. Eurojen, po piątkowym teście strefy wsparcia przy 121,30-121,40, handlowany jest w przedziale 122,40-122,90. Zwraca uwagę słabe zachowanie CDS (ang. credit default swaps) na japoński dług. Wybicie powyżej 91,30 na USDJPY traktowalibyśmy jako silny sygnał kupna, otwierający możliwość realizacji odwróconej głowy z ramionami na tej parze.
Wojciech Smoleński
IDMSA.PL