Ogłoszenie przetargowe ukazało się we wtorek w Biuletynie Informacji Publicznej miasta.
Będzie to trzecia próba sprzedaży tego placu, poprzednie zakończyły się niepowodzeniem, bo miasto żądało znacznie wyższej sumy za tę nieruchomość - 50 mln zł. Nie było zainteresowanych.
Działka - Plac Inwalidów Wojennych - ma powierzchnię 1,7 hektara. Zgodnie z planami jest przeznaczona pod wielofunkcyjne obiekty usługowo-handlowe.
Jak powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Białymstoku wiceprezydent miasta Adam Poliński, działka jest cały czas promowana na różnych imprezach targowych, biuro obsługi inwestorów informuje o przetargu także indywidualne firmy;rozmowy z nimi trwają.
Obecna cena wywoławcza została podana na podstawie wyceny wykonanej przez ekspertów rynku nieruchomości. Wycena ta jest aktualna do jesieni, dlatego miasto mimo kryzysu zdecydowało się - jak tłumaczył wcześniej prezydent Białegostoku - o wystawieniu nieruchomości na sprzedaż. Władze miasta podkreślały wcześniej, że według ich wiedzy Plac Inwalidów to "ostatni taki plac w Polsce w centrum dużego miasta".
Miasto zastrzegło w warunkach przetargu prawo odkupu nieruchomości przez okres pięciu lat, jeśli nabywca nie zbuduje na działce budynku w stanie surowym zamkniętym w ciągu czterech i pół roku.
Do ceny osiągniętej w przetargu zostanie doliczone 22 proc. podatku VAT.
Plac od wielu miesięcy stoi pusty. Przedtem mieścił się tam bazar, ale w związku z planami miasta kupcy musieli się przenieść w inne miejsce.
Plac Inwalidów Wojennych sąsiaduje z ulicą Jurowiecką. Tuż obok niego znajdował się stary stadion Jagiellonii Białystok, gdzie w najbliższych latach ma stanąć duża galeria handlowo-usługowa. Plany jej budowy ma Sportowa Spółka Akcyjna Jagiellonia Białystok oraz Irlandzka Grupa Inwestycyjna. Miasto sprzedało Jagiellonii teren przy Jurowieckiej na ten cel za ponad 40 mln zł.
