Pada, wieje, jest zimno. Kiedy zarządca budynku musi włączyć ogrzewanie?

Pogoda nas nie rozpieszcza. Za oknem coraz chłodniej. Nasze kaloryfery wciąż zimne. Ponieważ pytacie, to odpowiadamy - kto decyduje o tym, kiedy zostanie włączone ogrzewanie. I nie, nie jest to rząd. Bywa, że to robot.

Rząd czy robot. Kto decyduje o tym, kiedy kaloryfery będą grzać?
Źródło zdjęć: © Fotolia

- Czy są w ogóle jakieś przepisy, kiedy włączą kaloryfery? U mnie w bloku zimno, grzejniki odkręcam na full, ale nic to nie daje. To chyba przesada, kto za to odpowiada - napisał do nas na Facebooku WP Finanse pan Paweł. Na oko student, z Facebooka wiemy, że z I roku. No nic, panie Pawle - postaramy się pomóc.

Po pierwsze - nie jest to kwestia rządu. Co prawda istnieje rozporządzenie Ministra Gospodarki z 2007 r. o tzw. sezonie grzewczym. Co w nim jest? Cytujemy: "(...) sezon grzewczy to okres, w którym warunki atmosferyczne powodują konieczność ciągłego dostarczania ciepła w celu ogrzewania obiektów."

I w zasadzie tyle. Przepisy jasno nie określają, ani tego kiedy ma się zacząć i skończyć ogrzewanie budynku. Ani tego, ile musi być stopni Celsjusza, by kaloryfery się rozgrzały. Co to oznacza? Że w tej sprawie indywidualnie interpretują te zapisy zarządcy budynku.

Zobacz : Dlaczego pogoda jest taka... szalona?

Utarł się jednak pewien schemat. Część spółdzielni trzyma się zasady, że gdy przez trzy dni jest poniżej 10 stopni Celsjusza, a w mieszkaniu ok. 16 stopni, to włączają ogrzewanie.

Decyzję o włączeniu centralnego ogrzewania i rozpoczęciu sezonu grzewczego, jeśli nie jest to ujęte w umowie, podejmuje zarządca w porozumieniu z Zarządem Wspólnoty Mieszkaniowej. Bywa, że są oni ostrożni w podejmowaniu takiej decyzji, ponieważ włączenie ogrzewania kosztuje. Niektórzy lokatorzy burzą się, że to oni z własnych kieszeni płacą za ogrzewanie i nie chcą marznąć w swoich mieszkaniach i czekać, aż ktoś wystosuje odpowiednie pismo.

Co ciekawe, niektóre spółdzielnie idą tu z duchem postępu i o włączeniu ogrzewania decyduje... robot. A dokładniej - system pieszczotliwie zwany "pogodynką", który automatycznie - gdy przez trzy dni utrzymuje się temperatura poniżej 10 stopni - włączy ogrzewanie.

- Dostaliśmy takie pismo od spółdzielni. Proszą, by dzwonić, gdyby były jakieś uwagi do działania pogodynki - taką informację podrzucił nam z kolei z Ursynowa inny nasz czytelnik, pan Tomasz.

Wybrane dla Ciebie
Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy
Koniec zakładu z grupy polskiego miliardera. Wypłacili ogromne bonusy
Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Niektórzy będą mogli uniknąć podatku od spadku. Rząd ma nowy pomysł
Bez uprawnień, bez poszanowania zasad. Rolniczka w rękach policji
Bez uprawnień, bez poszanowania zasad. Rolniczka w rękach policji
Zakazane przy cukrzycy. Polacy kupują je na potęgę
Zakazane przy cukrzycy. Polacy kupują je na potęgę
Nie rozbił kumulacji, a wygrał w Eurojackpot. Oto nagroda Polaka
Nie rozbił kumulacji, a wygrał w Eurojackpot. Oto nagroda Polaka
Wydano ostrzeżenie przed syropem. Zgony dzieci w Indiach
Wydano ostrzeżenie przed syropem. Zgony dzieci w Indiach
Brytyjczycy jak Polacy w PRL. Zmiany na półkach ze słodyczami
Brytyjczycy jak Polacy w PRL. Zmiany na półkach ze słodyczami
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł